Wpis z mikrobloga

Nie udało ci się zjechać z pasa włączania na autostradce bo jechało dużo aut co robisz? Albo nie udało ci się przyśpieszyć bo pas rozbiegowy ma 100 metrów, auta jadą 140 km/h, a ty wyjechałeś z łącznicy z ograniczeniem do 40km/h.

#polskiedrogi #prawojazdy

tajm tu czus

  • Zatrzymujesz się i czekasz na wolne miejsce 41.2% (21)
  • Jedziesz dalej po pasie awaryjnym 58.8% (30)

Oddanych głosów: 51

  • 4
@Bzdziuch: postój na końcu pasa rozbiegowego jest mało rozsądny - raz, że ze startu zatrzymanego dużo trudniej rozpędzić się do 140, a dwa że skracam w ten sposób miejsce dla innych włączających się do ruchu. Dla własnego i innych bezpieczeństwa tnę dalej awaryjnym i włączam się do ruchu ASAP.
@gomjeden: Oj tam, przyjdzie 3-4 w nocy, to się wjedzie. :)
A tak serio - @Bzdziuch - zdarzyło mi się raz w życiu, że mnie gość normalnie zablokował i poleciałem po poboczu. Ale poza ewidentnie perwersyjnym działaniem (uj wie, o co mu chodziło) to nigdy jeszcze w normalnym ruchu nie zdarzyło mi się stać na rozbiegówce. Grunt to dużo miejsca przed sobą, jak jakaś ofiara losu jedzie i nie potrafi przyspieszyć.
@Bzdziuch: Cisnę awaryjnym. Tylko raz mi się zdarzyło, kiedy jakiś cymbał przede mną jechał cały czas 70 pasem rozbiegowym, na autostradzie był spory ruch, i debil na końcu pasa wymusił tuż przed tirem. Wyprzedziłem ich awaryjnym i się wbiłem przed.

Teraz, jeśli jadę czymś słabym i widzę tego typu ofermę, to jeszcze na łącznicy zwiększam do niego dystans, aby mieć gdzie się rozpędzić.
@Bzdziuch: Nie zdarzyło mi się, ale ciąłbym pasem awaryjnym i zjechał w najbliższym możliwym momencie po nabraniu prędkości. Zdarzało mi się jechać za kimś kto prowadził bardzo nieudolnie, wtedy robiłem miejsce przed sobą i włączałem się między auta podczas gdy tamta osoba zwalniała i na końcu pasa rozbiegowego zatrzymywała się czekając na koniec sznura aut