Wpis z mikrobloga

@piperek: szkoda, że jestem rezerwistą, bo jednak nie chce bronić tych, którzy mnie ruchają na każdym kroku. Nie mówie tu o politykach, ale o zwykłych obywatelach
częściowo by się przekonali gdyby zagrożenie spadło na nich a ich kobiety byłyby gwałcone i mordowane, jeśli w skali wartości obrona ojczyzny dla nich nie jest ważna to obrona rodziny i najbliższego otoczenia już pewnie tak


@Takbyloniezmyslam: popraw mnie jeśli się mylę, ale jak dla mnie obrona ojczyzny polega dokładnie na czymś zupełnie odwrotnym niż obrona rodziny i bliskich.

Jeśli chcesz ratować rodzinę, to pakujesz ich do samochodu i jedziesz jak
@Takbyloniezmyslam: w życiu bym nie bronił kraju. Nie jestem patriota, żyje tu bo się tu urodzilem a jestem za głupi żeby móc żyć w lepszym kraju xd nie znaczy to że mam umierać za ten kraj tylko dlatego że tu żyje. Co więcej, place podatki na wojsko. Jeśli wojsko nie umie obronić tego kraju to co mnie to obchodzi. Powinienem moc #!$%@? jak reszta ludzi do kraju sasiedniego