Wpis z mikrobloga

@MFDOOMALLCAPS: jeśli miałbym być obiektywny to biorąc pod uwagę bezpieczeństwo na drogach nie wypuszczałbym dziecka poza posesję (ewentualnie jakiś solidny wydzielony plac). Stan techniczny pojazdów i dróg a także to, że w tych krajach jazda po pijanemu to powszechna praktyka (zaadoptowana już także przez bohaterów khmerskiego uniwersum) to wystarczający argument.