@bArrek ale to działa. Jeżeli powiesz klientowi nie wiem to on zapyta kto wie więc albo wskażesz osobę albo wjazd na ambicje. Zdanie dowiem się jest amicjonalne i on się zwróci do ciebie z powrotem.
w pracy: nie można mówić "nie wiem" tylko "zaraz się dowiem"
@bArrek: Bullshit- niektórych rzeczy nie wiesz i się nie dowiesz, bo wynikają z tego, że ktoś kilkanaście pięter nad tobą tak zarządził i koniec. To jeszcze gorsze niż mówienie "nie wiem", bo zobligowuje Cię do dowiedzenia się tego i to w terminie "zaraz"
@Rzuku: ale Ty jesteś ograniczony czy udajesz głupiego? Jak czegoś nie wiesz ale możesz to sprawdzić to lepiej jest powiedzieć "zaraz się dowiem" niż "nie wiem". Są sytuacje gdzie możesz użyć jednego i drugiego zwrotu a są takie że nie możesz.
@bArrek: Ale to jest gówniany tip- kiedy twoim obowiązkiem jest się czegoś dowiedzieć, to oczywiste jest, że tak powiesz. Trzeba być kretynem, żeby na pytanie jak wygląda coś co powinieneś wiedzieć odpowiedzieć "NIE WIEM" i tyle. A kiedy to nie jest moim zadaniem- nie zawsze muszę chcieć sobie dokładać obowiązków zobligowując się do sprawdzenia, bo jeśli nie muszę, to niekoniecznie to sprawdzę.
Komentarz usunięty przez autora
@bArrek: Bardziej "bede eskalowac temat i poprzez estymacje warunkow rozwiazanie bedzie ASAP"
Albo jeszcze lepiej: "to zależy".
Działa.
- bla bla bla
- nie wiem
- a kto wie?
- zaraz się dowiem
- długo jeszcze mam
Komentarz usunięty przez autora
@bArrek: Bullshit- niektórych rzeczy nie wiesz i się nie dowiesz, bo wynikają z tego, że ktoś kilkanaście pięter nad tobą tak zarządził i koniec. To jeszcze gorsze niż mówienie "nie wiem", bo zobligowuje Cię do dowiedzenia się tego i to w terminie "zaraz"
a co jest w dokumentacji?
( ͡º ͜ʖ͡º)
A kiedy to nie jest moim zadaniem- nie zawsze muszę chcieć sobie dokładać obowiązków zobligowując się do sprawdzenia, bo jeśli nie muszę, to niekoniecznie to sprawdzę.