Wpis z mikrobloga

@Zoyav: Jakiś randomowy chłopak w wieku wczesnoszkolnym ma kolorowe naszywki sztuk 3 i właśnie to jest dla Ciebie wyznacznik, że dzieci mają nasrane w głowach? xD

Nie wiem, za moich czasów, jak kolega wyżej napisał, po ryju można było dostać za naszywkę randomowego zespołu rockowego kupioną na bazarze za 1,5 zł, bo dla patusów to była jasna sprawa i werdykt mógł być tylko jeden - brudas i wróg ojczyzny. I jesteś
Jakiś randomowy chłopak w wieku wczesnoszkolnym ma kolorowe naszywki sztuk 3 i właśnie to jest dla Ciebie wyznacznik, że dzieci mają nasrane w głowach? xD


@Tomaszku: takich jest więcej, codziennie widzę setki nastolatków z kolorowymi włosami, tęczowymi przypinka mi i piercingiem, ZA MOICH CZASÓW TEGO NIE BYŁO, młodzież była bardziej normalna
@stale_prawo:

Szkoda mi tego przlewaczałego dziecka, robią mu wodę z mózgu, ja za czasów gimbazy byłem dumnym korwinistycznym kucem, zaczytywałem się w historii, ogarniałem podstawy ekonomii, słuchałem audycji Kelthuza, było to jakoś rozwijające a te lewactwo to jest po prostu sieczka lana do mózgu, tam nic samemu oni nie myślą. Korwin i jego otoczenie zawsze zachęcali do SAMODZIELNEGO myślenia, a tu po prostu powtórz jak tuba propagandowa. Szkoda, że kucyzm umarł.
wykopek się zesrał o plecak iks de


@ProduktPoznegoFeudalizmu: uważasz, że kreowanie własnej tożsamości na podstawie zaburzeń psychicznych jest cool? Ktoś ma serio social anxiety i cierpi z tego powodu, a tu jakiś debil sobie naszywkę z tego zrobił by dodać sobei punktów w towarzystwie.
@Zoyav: to że Ci się nie podoba, to nie żaden wyznacznik normalności. A jeżeli tak myślisz, to obawiam się, że masz ze sobą poważny problem.

Zresztą takie pierdzielnie "kiedyś to było" xD Kiedyś część dzieciaków zapuszczała włosy, kupowała glany i fascynowała się Nirvaną (albo bardziej aktualnie Kornem i System of a Down), obóz przeciwny za to słuchał jakiejś Konkwisty i golił na łyso. Potem przez parę lat była mega moda na
ZA MOICH CZASÓW TEGO NIE BYŁO, młodzież była bardziej normalna


@Zoyav: ja pamiętam że za moich czasów młodzież zakatowała koleżankę i wrzuciła ją do studni, pamiętam też sprawę Tomka Jaworskiego i że pod wieczór nie szło się na miasto, bo można było stracić pieniądze albo zostać pobitym. To było jakieś ćwierć wieku temu. O tej normalnej młodzieży myślisz?