Wpis z mikrobloga

Za kilka godzin będę w Haiti!

Stało się, jadę autokarem do stolicy Haiti, Port au Prince. W okolicach 17-18 czasu polskiego będę przekraczać granicę, koło 21-23 będę w stolicy. Mam dominikańską i haitańską kartę sim, dlatego spodziewajcie się relacji na żywo na moim Instagramie.

Zasady przejazdu są proste - okna w autokarze są zasłonięte, nikt nie ma prawa ich odsłaniać. Jestem jedynym białym w autokarze. Autokar prawie pusty, prócz mnie jest 8 osób.

Jak warunki na drodze? Na miejscu, w stolicy, będzie na mnie czekać przewodnik, jeden taki ziomek to koszt 40 USD za godzinę. Mam z nim cały czas kontakt. Jak mówi, wczoraj porwali kogoś wysoko postawionego, dla mnie jest to komfortowa sytuacja - armia wyszła na ulicę. Cała droga do stolicy obstawiona jest wojskowymi, podobno kontrole są co kilkanaście kilometrów. Haiti jakiś czas temu poprosiło świat o pomoc. Pomogło m.in. Peru, które przysłało swoje wojsko. Dzisiaj stoi ono na drodze dojazdowej z Dominikany do Haiti - to najważniejsza droga Haiti.

Spodziewajcie się niedługo relacji, może jakiegoś filmiku albo zdjęcia!

PS1 Wielkie dzięki za wczorajszą aktywność pod moim wpisem. Jak dojadę w bezpieczne miejsce to zrobię Q&A i odpowiem na pytania, które się tam pojawiły. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS2 Jak dojadę na miejsce i się ogarnę to zrobię wpis, w którym wybierzemy, na kogo naślemy złe duchy voodoo.

Zapraszam do śledzenia mojego tagu o Polonii: #podrozemateoaka . Będę regularnie wrzucać wiadomości. Aktywniejszy będę na Facebooku i Insta (codzienne Insta Stories), może ktoś zechce śledzić:
Instagram
Facebook
Mam również kanał na YT - po powrocie wrzucę filmy z Haiti.

#gruparatowaniapoziomu #historia #podroze #podrozemateoaka #historia #ciekawostki #podrozujzwykopem #haiti
mateoaka - Za kilka godzin będę w Haiti!

Stało się, jadę autokarem do stolicy Hait...

źródło: comment_1654774280W9dbhXqXRVzvVyykasr8D5.jpg

Pobierz
  • 110
  • Odpowiedz
Bo autobus ten regularnie pada ofiarą mafii, która porywa pasażerów. Przyznam, że się boję, byłem cały czas wyluzowany, ale atmosfera jest bardzo napięta.


@mateoaka: Czasem głupotę myli się z odwagą ¯\_(ツ)_/¯ Przynajmniej nie będziesz mógł winić nikogo innego niż siebie.
  • Odpowiedz
@mateoaka: może zarzuć publicznie pinezkę z lokalizacją z Google'a? Jak nam zaginiesz to będziemy wiedzieć gdzie. Tylko dobrze telefon schowaj ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
No i kazali mi wyjść, do usłyszenia po rozmowie


@mateoaka: jak cię armie nie porwie to dadzą cynk innym porywaczom, na pewno sobie białasa nie odpuszczą. #!$%@? bombki strzelił, po chłopie...
  • Odpowiedz
Bosz, jestem, jestem! Ja pierdoe

Przekroczyłem granicę, jestem w Haiti.

Było niesamowicie stresująco. Na granicy dużo uzbrojonej armii dominikańskiej (tak w ogóle to Dominikana buduje wielki mur na całej granicy z Haiti), po odprawie siedzieliśmy już wszyscy w autokarze. Jeden z wojskowych zajrzał do środka i kazał mi wyjść na interogation (przesłuchanie). No co miałem zrobić, poszedłem, mimo że jeden z Haitańczyków zdążył mi powiedzieć po cichu "don't go".

Dwóch wojskowych (wojsko
mateoaka - Bosz, jestem, jestem! Ja pierdoe

Przekroczyłem granicę, jestem w Haiti....

źródło: comment_1654794963DX3NLChlEHfwAAPG7oqrqs.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@mateoaka: Ignorancko i chamsko ale: na #!$%@? się tam pchać? Zobaczyć kilku murzynów z niebieskimi oczami?
Gówno nie zarobek i jeszcze w mordę można dostać, żeby tylko...
Ale rozumiem że pasja, znaczy nie do końca rozumiem. Uważaj na gangi kolego.
  • Odpowiedz