Wpis z mikrobloga

  • 255
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@betteroff: Nie, to wszystko to wymagania z kosmosu rozkapryszonych księżniczek. Na spacerze można fajnie spędzić czas - jest od tego rozmowa, poznanie się. A nie od razu chciałaby być jak królewna potraktowana. Jak taka mądra to niech sama zorganizuje mężczyźnie coś.
  • Odpowiedz
@betteroff chcialabyś pakować się w potencjalnie niezręczną sytuację typu siedzenie godzinę czy dwie w knajpie z osobą, która jednak Ci się nie spodobała? Z którą nie czujesz chemii?

Randki są aby się poznać a nie nażreć. Jak jest fajnie to po 10 minutach spaceru facet zaproponuje pójście gdzieś indziej. Wartościowy facet nie może sobie pozwolić aby stawiać obiady i kolacje każdej Marysi, która widzi pierwszy raz na oczy.
  • Odpowiedz
@olcix198: za moich czasów spacer poprzedzał randkę, tak żeby zainteresowani poznali się lepiej i stwierdzili, czy warto wydawać hajs i przeznaczyć czas. Nigdy nie słyszałem o randce, która polega na spacerze.
Ale czasy się zmieniają, a ja jestem dwudziestosześcioletnim boomerem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@betteroff zbyt dużo czynników do rozkminy, albo nie lubisz spacerów albo nigdy nie byłaś na fajnym spacerze, natura pozwala na moment odrzucić wszystko co materialne i skupić się tylko na odczuciach co idealnie wpasowuje się w motyw randki, jeśli nie masz takich odczuć to albo jesteś strasznie płytka albo skupiasz się tylko ma aspektach materialnych. Duża grupa ludzi na przykład wzdycha podczas przechadzki po parku, w dodatku sam spacer to idealna
  • Odpowiedz