Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 772
Jeden plusik jeden Kaczor Donald. Jeśliby zabrakło stos komiksów jeszcze pod biurkiem ( ). Późne lata 90-te. Czemu chciałem takie zdjęcie i czemu mi je mama zrobiła, nie wiem. Jak już przestałem się nimi interesować, to dziadek napalił nimi w piecu ( _).
No, wszystkiego najlepszego Mircy!

#pokazmorde #dziendobry #glupiewykopowezabawy #dziendziecka #kaczordonald
prawo - Jeden plusik jeden Kaczor Donald. Jeśliby zabrakło stos komiksów jeszcze pod ...

źródło: comment_1654053563Iz3GYpQlJXZpKettdoYfeP.jpg

Pobierz
  • 109
  • Odpowiedz
itt: ludzie, którym źli rodzice wyrzucili CENNE RZECZY - co prawda ta CENNOŚĆ polegała na tym, że gniły w jakiejś zasikanej przez koty piwnicy rodziców (właściciel komiksów/starego kompa/innego szajsu nie był łaskaw zabrać kartonika do siebie po wyprowadzce) ale były CENNE i za te pogryzione klocki lego czy komiksy z myszką donaldem by teraz sobie życie ustawili.

Get real, man. Sam miałem gigantyczną kolekcję lego (oddałem jak miałem 15 lat dziecku sąsiadów,
  • Odpowiedz
Powinien sobie młody boks wynająć i co miesiąc opłacać z kieszonkowego zamiast na bułkę bo w domu brak poszanowania do cudzych rzeczy.


@niewiadomocowscenariuszujest: Facet pisał o rowerze, który został wydany jak już miał samochód - zakładam, że nie był to resorak, ani OP nie mieszka w USA więc był dorosły.
  • Odpowiedz
Może babka też powinna tak powiedzieć a nie, że był rower i nie ma roweru.


@niewiadomocowscenariuszujest: Nie wiem, dla mnie jest oczywiste że SWOJE CENNE RZECZY trzymam u siebie, a te kilka rzeczy w domu rodzinnym ma jakąś funkcję (ubrania na ok. dwa tygodnie na wypadek mojego przyjazdu na dłużej).

Aha, a z eks to było tak, że jak już przybyła po swój szajs to nagle się okazało, że 90% objętości
  • Odpowiedz
I to oddany za darmo.


@niewiadomocowscenariuszujest: Ulubiony argument januszerii - "to kosztowało, to je cenne" chociaż obecnie to zwykły, stary rower czy inne badziewie warte grosze.

Tak, stare klocki lego są drogie - ale w stanie dobrym lub wręcz nigdy nie otwarte pudełka, a nie niekompletny set z 1999 roku kupiony za 30 zeta.
  • Odpowiedz
@prawo: ja tez miałem cały stos staranie układane i pielęgnowane pewnego dnia matka poprostu mi je #!$%@?ła bo myslała ze mi juz nie potrzbne.... (zbierałem jako dziecko, #!$%@? gdy byłem już na studiach)
  • Odpowiedz
Jak już przestałem się nimi interesować, to dziadek napalił nimi w piecu ( _).


@prawo: podobny los spotkal jakies 10 numerow CD-Action (12/98 - 08/99 i kilka pojedynczych pozniejszych) - mama oddala znajomemu do napalenia w piecu bez spytania mnie o zdanie ( ͡° ʖ̯ ͡°) do tej pory zaluje, bo dla samej nostalgii przejrzalbym gry ktore wtedy wychodzily, opisy sprzetu itd., a na
  • Odpowiedz
@prawo: Tyle lat minęło a ja nadal kojarzę większość okładek. Namiętnie kolekcjonowałem Kaczory Donaldy przez wiele, wiele lat, świetne komiksy, symbol końcówki lat 90' dla mnie. Ostatecznie chyba komuś (niestety) dałem a całą pierwszą serię 'gigantów' oddałem do biblioteki.
CD-Actiony zalało mi w piwnicy i były do wyrzucenia... ehh [*]
Krs90 - @prawo: Tyle lat minęło a ja nadal kojarzę większość okładek. Namiętnie kolek...

źródło: comment_1654074552t3IT5yXz5qwjGqU4ZyR56C.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
trzeba było #!$%@?ć mamie jej ulubiony nóż z kuchni albo stanik( ͡° ͜ʖ ͡°) niech cierpi


@kupasiniaczek: Za gówniaka zniszczyła mnie psychicznie i nawet bym nie pomyślał o czymś takim. Potem robiłem dobrą minę do złej gry, zbierałem kasę i po prostu #!$%@?łem z domu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nadal ma mi za złe bo plan był taki bym za swoje pieniądze spłacił
  • Odpowiedz
@prawo: Ale sztos kolekcja, też kiedyś namiętnie zbierałem, super prezenty niekiedy były typu radyjko czy wiatraczek, na halloween się zbierało strój a na święta mama kupowała giganta, piękne beztroskie czasy
  • Odpowiedz