Wpis z mikrobloga

@OCIEBATON: Powiem ci cos, bos widocznie młody i niedoświadczony. Bzykanie jest zajebiste, ale jak bys się bzykał codziennie po 3 razy, to po paru dniach chętnie zrobiłbys sobie wakacje od ruch..nia... Z dziecmi jest podobnie. Sa całym twoim światem, ale raz na jakiś czas masz ochotę zrobić cos, co robiłes przed tym, zanim pojawiły (a czego nie zrobisz kiedy sa na tobie "uwieszone"). Trzeba byc naprawde nieodświadczonym nieogarem, żeby pisac takie
@OCIEBATON: ojaciepapiez, ludzie czasem chcą odpoczynku od wyzwań jakie stawia przed nimi wychowywanie dziecka i chcieli by coś porobić, co nie wiąże się z dzieckiem. Jak to jest możliwe? Uważasz, że jak ktoś ma dziecko, zostaje rodzicem to przestaje być człowiekiem i wyrzeka się absolutnie wszystkiego? To tak nie działa i odpoczynek jest bardzo zdrowym rozwiązaniem, jeśli malec ma odpowiednią opiekę.
@OCIEBATON: Zdradzę wam tajemnice, jak ma się ogarniętą żonę, to z dziećmi dalej można żyć nie odmawiając sobie tego co było przed pojawieniem się kaszojadów. Jest trochę inaczej, trzeba lepiej planować, ale dalej można z żoną pojechać motocyklem do Albanii czy samotnie udać się na treking po Libanie. Wszystko się da, trzeba tylko dobrze planować.
jak się decydujesz na ten obowiązek to w pełni a nie ze ty chcesz odpocząć.


@kaaban: Dzieci to obowiązek do końca życia, jeżeli planujesz wychować miernotę. Normalni ludzie się usamodzielniają.

Pomijając w ogóle bezsens Twojej wypowiedzi, cały system jest stworzony aby wychowywanie dzieci nie było inwazyjne i aby można było od niego odpocząć oraz łączyć z życiem poza rodzinnym. Żłobki, przedszkola, szkoły, całe agencje z nianiami. W ogóle ignorancja to aż
Mnie najbardziej #!$%@?ą rodzice, którzy w robocie nieustannie #!$%@?ą o dzieciach. Dosłownie jedynym możliwym tematem do rozmowy są dzieci. Nic więcej. A moja córeczka to, mój synek tamto, i tak w kółko.


@cutecatboy: a czego oczekujesz po ludziach, którzy tylko pracują i oglądają TV? Kaszojad jest powiewem świeżości w ich nudnych życiach - nadaje im w końcu sens, więc dziecko staje się ich przymusową "pasją" ¯\_(ツ)_/¯
@kaaban: możesz podpisać na 5 lat i potem iść zdechnąć z głodu. Przecież każdy ma wybór, nie? Ale w zasadzie widzę, że nie ma sensu używać żadnego argumentu, bo cokolwiek bym nie napisał to Ty odpiszesz, że "przecież wcale nie muszę jeść albo pracować, bo mogę sobie odłożyć kasę".

Powiem Ci tylko, że zarówno rodzice jak i dzieci POWINNI od siebie odpoczywać tak samo jak pary też czasem powinny spędzić dzień