Sprawiła sobie urodzinowy prezent! Świątek w czwartej rundzie French Open

Iga Świątek wygrała z Czeszką Marie Bouzkovą 6:4, 6:2 w trzeciej rundzie wielkoszlemowego turnieju French Open. Prowadząca w światowym rankingu polska tenisistka walczy o trzeci z rzędu i czwarty w karierze triumf w Paryżu.

[morm]

Szkoda, że nie można skonfrontować obecnych zawodników z legendami z przeszłości. Jakbym był Bogiem, to bym po końcu świata w Niebie urządzał zawody. Brał Barcelonę Guardioli i Manchester City, albo właśnie Świątek i Williamsówny. I by sobie grali, a aniołki by klaskały skrzydełkami.

[masz_fajne_donice]

@morm: Poza ewenementami typu Williams poziom systematycznie rośnie - to widać po parametrach jak np prędkość serwu.
Ogólnie lekkoatletyka pokazuje że sportowcy są coraz lepsi.
Więc pewnie starzy piłkarze by dostawali w------l, starzy tenisiści by się nie łapali do top 10 itd

[bluehead]

@morm tego babo chłopa Navratilową z Sereną Williams

[czemu_dlaczego]

Do porzygu.

[AltCtrlSpace]

Roland Garros a nie żadne French Open.

[ufo666]

Ona wygrywa prawie każdy mecz. Co to za znalezisko ?

[Gieekaa]

Mam takie wrażenie że ze Świątek jest jak z Małyszem. Kto by jej nie trenował to i tak by wygrywała. Co teraz porabia ten jej pierwszy trener? Z Wiktorowskim też się kiedyś rozstanie.

[Djuk94]

@Gieekaa: Bo to, że jest najlepsza to nie zasługa jakiegoś tam trenera ani mitycznego talentu, jej wyniki to zasługa tego, że od 5 roku życia zapiernicza na korcie po kilka godzin dziennie + ma bardzo dobry mental.

[curva]

@Gieekaa: Ani Małysz bez Pawła Mikeszki, ani Iga Świątek bez Sierzputowskiego sami by się nie nauczyli wygrywać. Ktoś musi stać z boku, obserwować, analizować i podpowiadać. Sportowiec sam z siebie nie wie, jakie ruchy będą efektywne, a jakie mogą zrobić krzywdę. To wszystko musi wiedzieć doświadczony trener.