Wpis z mikrobloga

@Rabissimo: ty sie smiej, ale jak kiedys pracowalem w korpo w krakowie w Bumie to wiadomoi z miejscami parkingowymi bylo slabo
cos tm zrobilem zajebistego i dostalem na pare miesiecy pilot do zamknietego parkingu za budynkiem
wiec co zrobilismy? kumpel jakos polaczyl pilot z telefonem na karte ktory trzymalismy w biurze (blisko szlabanu), dzwonilismy na ten numer i szlabamn sie otwieral
w 5 korzystalismy:) moe i buractwo ale tam zawsze byloi
@QAtester jeszcze żeby dopowiedzieć: podziałka jest co 0.5h, więc jak przyjedziesz pomiędzy, to możesz spokojnie dać do przodu, oficjalnie 15 min. Nikt tych kart nie sprawdza póki nie zrobi się tłoczno bądź gdzieś w ścisłym centrum gdzie jest gęsto od samochodów. W de pod sklepami coraz częściej montuje się sensory zamiast tych kart, bo ludzie oszukują na potęgę.
@urojony_uzurpator: U mnie w mieście likwidacja płatnej strefy została poddana głosowaniu i zlikwidowana. Od tej pory działa właśnie system kart parkingowych. Jeśli nie masz karty, wystarczy, że nabazgrasz na karteczce w widocznym miejscu godzine przyjazdu.
@QAtester no nie, jeśli ktoś sprawdzi to będzie mandat. Oficjalnie można dać do przodu 15 minut. W praktyce zaokrągla się do 0.5h. Np. przyjeżdżasz 10:35, to ustawiasz 11:00. Aaale, jeśli trafi się służbista to i za przekroczoną 1 minutę będzie mandat. To naprawdę zależy gdzie się parkuje. Jak nie znasz miejscówki to po co ryzykować. Szczególnie że było znalezisko jakiś czas temu, że wzrosły mandaty.