Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kamilo67: rada ode mnie:

Jak bajbardziej idž i baw się razem z tłumem, wyluzuj i czuj ten FLOW. Jeszcze większe szanse na liczny small talk z randomami masz na takim Wodstocku czy Jarocinie, po prostu dobrze baw się w większej grupie ludzi. Nie wiem, czy palisz i pijesz, ale do zamiany kilku słów złapiesz okazję nawet przy piwku czy na fajce. Tylko pamiętaj, luz i wyrąbane, inni ludzie ciągnął do
  • Odpowiedz
@Kamilo67: no zagadasz i temat rozmowy zejdzie na artyste który tam gra, a ty nic o nim nie bedziesz wiedzial i co powiesz? że poszedłeś tam żeby znajomych znaleźć? xD to cie od razu za dziwaka wezmą
  • Odpowiedz
@Gnojokok: Polać mu, dobrze prawi. Chcesz być w pierwszym rzędzie i cieszyć się muzą. Twoja ekipa: jeden spóźnia się 45m, czekacie na niego. Drugi jak już się spotkacie musi najpierw coś zjeść. Trzeci jest już po 4 browarach i ledwo stoi. Piąty zamiast koncertu bardziej zajęty jest opowiadaniem szóstemu jak wczoraj poszedł z roboty na minigolfa. Wszystko to oczywiście pod ściana klubu bo ledwo zdążyliście na koncert.
Zapomniałbym o czwartym.
  • Odpowiedz
@4konwersy: Ja próbuję znaleźć znajomych po prostu, tak jak pisałem w pierwszym poście. No ale większość tutaj mówi, że nie ma sensu, więc chyba temat i tak zamknięty i daruję sobie to.
  • Odpowiedz
@Kamilo67: Koncert to nie najlepsze miejsce. Tzn ja mam pełno znajomych których poznałem na koncertach, ale to raczej ekipa która słucha tego co ja. Widzieliśmy się na iluś tam z rzędu, zaczęliśmy gadać, zostaliśmy dobrymi znajomymi. Ale tutaj gadki dotyczyły głównie muzyki na którą się szło. Więc żeby to zadziałało musiałbyś się interesować konkretnym gatunkiem np. jazzem, bluesem, rapem etc.
Moim zdaniem lepiej się zapisać do jakiegoś klubu albo organizacji.
  • Odpowiedz
@Kamilo67: Będąc facetem na pewnym etapie tj. po 22-24 roku życia bardzo ciężko jest znaleźć sobie nowych znajomych bo większość ludzi albo już tworzy hermetyczne grupy albo jest zajęta życiem zawodowo-rodzinnym i ma głęboko w dupie starych znajomych a co dopiero nowych ludzi. Taka przykra rzeczywistość, mimo wszystko życzę Ci powodzenia i znalezienia znajomych.
  • Odpowiedz