Wpis z mikrobloga

Cześć mirasy. Dzisiejszy dzień jak każdy w tygodniu pojechałem do pracy. Jadąc po 8 na spotkanie miałem wypadek. Gość mi zajechał drogę i zepchnal na torowisko. Barierka odgradzająca przystanek przebiła się do auta i wbiła mi w nogę. Na szczęście mam czucie w palcach, nie urwało mi nogi i nie przecięło tetnicy
Bo byśmy już nie mirkowali.. Kość udowa i kolano rozstrzaskane. Nikt nie wie jak to bedzie. Piszę bo leżę tu teraz na oddziale po pierwszej operacji. Napewno będzie druga a czy na 2 się skończy zależy od tego jak będzie się goiło. Nogę mam na Rusztowaniu i czekam póki co.
Może ktoś z Was miał podobny uraz i się dobrze zakończyło?

#szital #torun #pracbaza
  • 79
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Prokrastynant: duzo zdrowia, sprawca pijany czy niespełna rozumu?

Pamiętam jak odiwedzalem kolegę w szpitalu miał zmiażdżona miednicę po wypadku, poszli na czołówkę. Mówił mi że jak czekali na pomoc to patrzyli sobie w oczy siedząc w kabinach a ten na niego rugal "ty #!$%@? jak ty jeździsz co ty #!$%@?"

Dziś kolega chodzi elegancko
  • Odpowiedz
@Prokrastynant: Trzymaj się Mirku! Tak jak już wcześniej wspominali, dzisiejsza medycyna potrafi zdziałać cuda ale bardzo ważna jest rehabilitacja. Wiem, ze to może brzmieć dziwnie ale jak tylko bedziesz mógł już chodzić, to nie korzystaj z windy tylko idź schodami, codziennie ja rozciągaj i ćwicz motorykę. Zwracaj uwagę na to jak układasz stopę, bo Twoja noga zacznie uczyć się chodzić na nowo. Nie oszczędzaj na fizjoterapii a jeśli przy ćwiczeniach boli..
  • Odpowiedz
@Prokrastynant: Napiszę trochę z innej strony bo moja sprawa tyczyła się kończyn górnych, ale łokieć był dość mocno poprzestawiany i też na początku nie wiedziałem do jakiego poziomu wrócę do zdrowia. https://www.wykop.pl/wpis/52103271/tl-dr-nawiazujac-do-mojego-wpisu-sprzed-ponad-2-ty/

Po pierwsze to na moim oddziale chirurgii ręki widziałem i słyszałem, że składali bardzo ciężkie przypadki i nie nastawiaj się póki co negatywnie bo jest na to za wcześnie. To, że będzie kilka operacji nie znaczy, że będzie źle.
KurzeJajko - @Prokrastynant: Napiszę trochę z innej strony bo moja sprawa tyczyła się...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Prokrastynant: O #!$%@? złoty... Mirku trzymaj się tam z tym NFZ, a jak Cię stać to od razu uderzaj w prywatną klinikę. To nie są żarty. Mi #!$%@? bark, kumplowi ramię, mojej mamie kolano. #!$%@? wie na jakiego kabana trafisz.
  • Odpowiedz
Może ktoś z Was miał podobny uraz i się dobrze zakończyło?


@Prokrastynant: Przyjaciel mój miał porobioną kostkę i piszczel. Kilka śrub co prawda, ale normalnie biega, skacze, pływa, czasem nawet piłkę kopnie. I podobno nawet nie boli. ¯\_(ツ)_/¯
Bądź dobrej myśli miras, pozytywne nastawienie to podstawa!
  • Odpowiedz