[e.....o]

Dlaczego osoby na stanowiskach "od ogarniania tematu" non stop wydzwaniają z byle pierdołą, organizują masę spotkań itp? Ja rozumiem, że filozofia ogarniania zakłada szybki kontakt, więc mogą myśleć że szybciej coś załatwią dzwoniąc niż pisząc, ale przecież załatwiając sprawę z ich strony jednocześnie odrywają od pracy drugą stronę (focus shifting i te sprawy), więc "roboczominuty" wychodzą na zero.

#praca #pracbaza #programowanie #testowanie #projectmanager

[luigi_pl]

więc "roboczominuty" wychodzą na zero

@esko: No nie, osoba która jest skupiona i ma flow, traci znacznie więcej czasu niż tylko czas przeznaczony na odpowiedź, ponieważ wejście w taki stan zajmuję trochę czasu.

[Saly]

@esko: podejrzewam, że tacy ludzie nie biorą pod uwagi minusów wynikających ze zmarnowanego czasu. Dla nich im więcej spotkań tym lepiej

[Masz_Kwita]

@esko: Powiem ci o co cho. Te korpo-roboty mają nad sobą innego robocika, któremu muszą pokazać, jak oni niesamowicie trzymają rękę na pulsie i żeby było widać na ich kalendarzu na Tamsach #!$%@?.

[mag_zbc]

non stop wydzwaniają z byle pierdołą, organizują masę spotkań itp?

@esko: legitymizacja istnienia swojego stanowiska, bez całej tej masy niepotrzebnych spotkań, telefonów i konferencji nagle może się okazać, że oni nie są do niczego potrzebni