Aktywne Wpisy
Na zakupkach spodobała mi się jedna koszula, ale była droga, bo 250zl, a było mi szkoda kasy. Mój chłopak powiedział, że mi kupi za hehe loda. Zgodziłam się, a wieczorem w domu dostał za co zapłacił.
Był zadowolony, bo w sumie lodzik za 250zł to "hehe niedużo" jak stwierdził.
Zdziwiłby się jakby się dowiedział, że byłemu robiłam po prostu z miłości
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #sex
Był zadowolony, bo w sumie lodzik za 250zł to "hehe niedużo" jak stwierdził.
Zdziwiłby się jakby się dowiedział, że byłemu robiłam po prostu z miłości
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #sex
sezet11 +240
#wroclaw Zaginiony przed kilkoma dniami 17 latek z Wrocławia znaleziony martwy #polska #policja #wydarzenia
Ja sam nie byłem nigdy w obozie harcerskim ale mój dziadek był druchem i powiada, że to chłopcu dobrze robi.
#pytanie #harcerstwo #wakacje #dzieci #gowniak #pytanie
@krecikpl: chyba musiałeś wyjatkowo źle trafić. Ja na kolonie (raz na harcerskiej) sam lub ze starszą siostrą jeździłem od 8 lat do 16, czasami 2 lub 3 razy w jedne wakacje. Na kilku faktycznie albo nudy albo spotkanie z patolą, ale to mniejszość. Generalnie bardzo miło wspominam te wszystkie kolonie i też będę chciał zaangażować syna w harcerstwo lub cos podobnego.
Najmilej wspominam wyjazdy juz
jak chce to niech jedzie
jak nie chce to nie uszczęśliwiaj go na siłę
@Sprus: i tak i nie. Jak dziecko jest typem introwertyka, nie był zaangażowany w hobby albo grupy spoleczne poza szkołą to naturalnie będzie czuć opór, niechęć przed takim wyjazdem. Zadaniem rodzica jest wyczucie dziecka i delikatne "wypchnięcie z gniazda", zachęcanie do podejmowania inicjatyw i jakiegoś trudu.
Oczywiscie, wymaga to od rodzica znacznie więcej niż tylko "masz plecak, jutro wyjeżdżasz"
jak dzieciak chce i jest taki właśnie ekstrawertyczny to spoko, poradzi sobie, ale jak dzieciak jest cichy i spokojny to wysłanie go w obce środowisko gdzie większości ludzi nie zna i jeszcze jest jakiś
Poza tym samo harcerstwo dało mi dużo na całe życie
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Moje 10-12 lat (89-91 rok) to właśnie harcerstwo, biwaki, obozy, w tym trzytygodniowy, wędrowny.
Co przeżyłem, to moje. Zdobywanie sprawności, zjazdy ze skarpy po linie, na własnym, skórzanym, wojskowym pasku (zamiast zblocza - pasek wokół liny i trzymanie się go
Komentarz usunięty przez autora
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: warto