Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
#przegryw Mimo, że na tagu głównie trolluję, to nie mogę przeżyć, że większość chłopaków tu trafiło na naprawdę #!$%@? towarzystwo w latach swojej edukacji. Za moich czasów, klasowy przegryw zawsze był pod swego rodzaju opieką. Nikt się go nie czepiał i absolutnie nikt nie miał prawa go poniżyć, bo to groziło srogim #!$%@?. Zawsze miał zaproszenie na imprezy, a na wycieczkach nikt go nie zmuszał do żadnych rozmów. Przy ognisku miał zawsze elegancko polane i taki przegryw spokojnie w swoim czasie dostrajał się do reszty. Kiedy miał coś do powiedzenia, nikt nie zważał na jąkanie, powolną mowę czy inne pierdoły, tylko spokojnie słuchał, co właściwie "przegryw" miał do powiedzenia. Nie wyobrażam sobie, #!$%@?, żeby ktoś do mnie przyszedł na grilla i czuł się oceniany, czy czuł się źle. Klasa to była jedność u była tak silna, jak najsłabszy jej uczestnik
  • 7
@Prokrastyn Dorastałeś w wartościowym pokoleniu, czasy się zmienaja

Świat poszedł do przodu, pojawiły się komputery, amfetamina, samoloty. Ale co z tego, jeżeli ich serca pompują tę samą krew – są potomkami człowieka, który na własnym podwórku dał się złapać w #przegryw( ͡º ͜ʖ͡º)