Aktywne Wpisy
Techguy91 +302
Nie znam nikogo (oprócz mojego teścia, ale to też niewielki kredyt) z pokolenia boomerow, kto musiał brać kredyt na mieszkanie. A to zakład wybudował blok i rozdawał pracownikom, a to komunalka itp. Spróbujcie tak dzisiaj xD
#heheszki, #nieruchomosci
#heheszki, #nieruchomosci
Morfi_pl +342
#ewakuacjaboners
Nie no, ja rozumiem, że w tym sklepie zawsze był chlew, jednak teraz to już zupełnie przesadzają.
#biedronka
Nie no, ja rozumiem, że w tym sklepie zawsze był chlew, jednak teraz to już zupełnie przesadzają.
#biedronka
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Nie słuchajcie tych głupot o zawodówkach i o tym, ze nic nie warto. O ile nie pójdziecie na jakieś gówno-studia, to świat serio czeka przed wami otworem.
Powodzenia na maturach.
#matura #takaprawda #studia
@OddajButa123: po studiach pracowałem dotąd w trzech miejscach, o każdej ofercie pracy do wiedziałem się od znajomych ze studiów i przyszedłem właściwie na gotowe, z polecenia tychże znajomych. Nie musiałem
@KurczakPozogi: juz widze jak w korpo zatrudniaja kogos na powazne stanowisko bez rekrutacji, no chyba ze mowimy tu o januszeksach i fizycznej pracy, tylko ze w takim wypadku nie rozumiem po co w ogole potrzebne komus studia
A co oznacza sukces? W sensie normalnie pytam, nie #!$%@?ąc się. :D
Bo ja aktywnie uczestniczyłem w studiach, robiłem masę dodatkowej ciekawej roboty, CV nawet nie musiałem rozsyłać, dostałem robotę w największej firmie w branży w Polsce. Tylko to 3,5k wypłaty już nie wygląda na sukces xd Tym bardziej biorąc pod uwagę 60km w jedną stronę do pracy :D
@sharpmarv: Dokładnie! I obojętnie jakie to będą studia. Najlepiej wybrać to co cię interesuje, bo jak ktoś robi to z pasją to wszystko się uda. Koła naukowe, wyjazdy, wspólna nauka, ciekawe zajęcia itd.
@Murasame: i od tego mogłeś zacząć swój wywód, bo większość i tak skończy na psychologii czy innych gender studies XD
@Murasame: akurat zawodówka to bardzo rozsądna propozycja. Jako spawacz budowlaniec cyzvgosc od układania płytek zarobią więcej niż połowa ludzi po studiach.
Każdy zawód jest dobry, byle zarobić. Problem w tym, że większość skończy albo zarabiając niewiele albo zarabiając tą średnią krajową ale kosztem tego, że cały czas siedzi się w robocie albo z zepsutym kręgosłupem w wieku 50 lat. Tych, którzy dobrze zarobią nie tracąc zdrowia nie jest wielu.
Jeśli pracę po zawodówce mamy oceniać przez pryzmat ludzi, którzy mają jakieś własne działalności, kładą płytki, składają kuchnie itd. to z drugiej
Nic tak nie obrzydziło mi nauki jak Polska Politechnika, być może na Uniwersytecie mają lepsze podejsice, lecz tutaj się nie wypowiem. Najlepiej inwestować w naukę języka i samorozwój a na studiach wybrać gównokierunek byle by mieć wyższe, tyle.
@sharpmarv: Też nie do końca. Też mi się wydawało, że idę na "ciekawy" kierunek. Ja mega chciałem być zaangażowany, ale studia odbierały mi chęć do życia. Co prawda skończyłem nienajgorzej, z pracą itd. Ale mam wrażenie, że duża część mojego wysiłku była przeznaczona na
Jak ktoś idzie dla papierka to średnio, chyba że to traktujecie jako 5 lat czasu wolnego by odnaleźć siebie. Zawodowo mało to da ale wspomnienia będą na całe życie. Warunek jest jeden musicie się prześlizgnąć a to