Wpis z mikrobloga

Mirki, jak będąc melancholijnym, powolnym introwertykiem odnaleźć się w korpo, wśród dynamicznych zjebow, które to piękne określenie wymyślił @V337 za co będzie miał mój szacun do końca mojego życia.

Jakoś nie mogę wymusić na sobie tego, żeby zachowywać się jak dynamiczne zjeby, które są realnie zaangażowane w to wszystko, za gówniane hajsy, przeżywają wszystkie nasze nowinki korporacyjne, a jak ktoś coś opóźnia jak ja (choć nie ma to żadnego wpływu na nic) to nie posiadają się z oburzenia i są pierwsi do strofowania tej osoby.

Tak się zastanawiam co oni mają we łbie. Ja siedzę w tym korpo przy kompie jak warzywo, daje od siebie 40 procent i patrzę z nostalgią za okno, w kierunku wolności. W moich oczach widać błysk, duszę.

W oczach tych dynamicznych zjebów jest pustka, są rybie i martwe, ożywiają się tylko, gdy ktoś gada o firmie i całym sobą się angażują. Ja mam firmę gdzieś, wykonuję minimum i dlatego krzywo na mnie patrzą, bo u nas trza tryskać pomysłami i fajnymi hasłami to dostaniesz premie kilkaset Zeta brutto.

#korposwiat #pracbaza #przegryw #introwertycy #psychologia #pieniadze #depresja #mgtow
  • 29
@Ynfluencer: Jak masz taką romantyczną duszę, to wyjedź w bieszczady, a nie się w korpo zatrudniasz i narzekasz że tam nie pasujesz.

Imho to jakbyś wkładał palec do ognia i dziwił się że parzy ¯\_(ツ)_/¯
@Ynfluencer: jak jesteś introwertykiem to nie próbuj na siłę być ekstrawertykiem. Dzisiejszy świat jest ekstrawertyczny, dla nich jest stworzony i oni w nim dużo lepiej się odnajdują niż my kolego.
Nad dynamiką można popracować, ruch jest bardzo ważny, nofap, rozwój intelektualny, dykcja.

By być zaangażowanym musisz widzieć sens w tym co robisz, jak robisz dla janusza to sory ale lepiej zmień pracę, może i na mniej płatną ale taką która będzie
@Ynfluencer: Ziomek, ile Ty masz lat 14 żeby mierzyć wszystkich swoją miarą?
Szkoda gadać, jak nie potrafisz zrozumieć, że ktoś może po prostu chcieć wykonywać taką pracę z różnych innych powodów takich jak np. samorozwój lub po prostu woli pracować niż przez większość czasu zbijać bąki jak Ty.

I rozumiem, że Tylko Ty wiesz jak ocenić czy ktoś wykunuje swoje obowiązki adekwetne do wynagrodzenia? O wszechwiedzący, gdyby tacy ludzie jak ty
@Filip3k91: Nie rozumiesz nadal. To jest rodzaj dynamiczności, z której nic nie wynika.

Ja wykonuję te obowiązki, które do mnie należą, samo przeżywanie wszystkiego i postawa dynamicznego #!$%@? nie przynosi efektów.

Jak ktoś wymyśla coś co generuje tylko problemy biurokratyczne i ma to poklask, bo ważne, że tryska pomysłami.

To tak jak z Polskim ładem i projektami rządu, otoczka jest piękna, narracja jest piękna, euforia.

W rzeczywistości to rozwiązania dynamicznych, #!$%@?
@Ynfluencer: Nie, to Ty nie rozumiesz, bo patrzysz ze swojej perspektywy.

Kiedyś w mojej karierze ktoś mnie zrugał podobnie - po co coś robię skoro nie należy to do moich obowiązków i nie przyda mi się do mojego obecnego stanowiska.

Po latach dzięki temu doświadczeniu, zdobyłem dużo lepszą posadę, a w innej firmie bez doświadczenia z tych 'dodatkowych' obowiązków bym sobie nie poradził.

Widzisz, to że dla Ciebie coś jest bez
@Filip3k91: Nie, to nie jest moja perspektywa. To jest perspektywa ludzi, którzy narzekają na problemy, które sami stwarzają i borykają się z tymi problemami.

Sami niejednokrotnie mi mówili, że mają dość tych procedur, a sami je kreują. To jak to inaczej nazwać jak #!$%@??
@Filip3k91: Jest niezbędne jeśli coś funkcjonuje źle. Jeśli coś funkcjonuje dobrze i nadal by funkcjonowało, ale dynamiczne zjeby wpadają na pomysł dla pomysłu, który naprawia 1 problem, a generuje 10 innych to jest po prostu debilne.

Tak to właśnie jest, gdy jest kultura epatowania pomysłami na siłę.
@Ynfluencer: Rozkminy typu, po co co kolwiec zmieniać jeśli działa nigdy nie prowadzą do żadnego rozwoju. W ogóle to pojęcie w Twojej głowie nie istnieje, stad te Twoje problemy do innych osób, melancholnisiu.

A to że ktoś napisał jakaś procedurę, a w praktyce okazuje się że nie działa jak na papiarze - shit happens. Najważniejsze żeby wyciągnać wnioski i poźniej ją ulepszać.
@Filip3k91: No tak, najlepszy jest "rozwój na siłę", kult rozwoju, kult pozytywnego myślenia i te wszystkie sekciarskie slogany korporacyjne.

Jak komuś sekta sprała mózg to niestety nie da się nic zrobić b
@Filip3k91: W sumie nawet to określenie "dynamiczne zjeby" jest wymyślone przez kogoś innego, a Ty piszesz, że to mój subiektywny odbiór.

Jak widać nie tylko mnie to #!$%@?, skoro jakiś inny mądry człowiek ukuł pojęcie na tych ambitnych frajerów, którzy okres swojej największej witalności zmarnują na zaprzedanie się jakiejś chorej sekcie i będą latać nakręceni dopaminą i adrenaliną, żeby na starość, gdy już najlepsze lata masz za sobą dojść do wniosku,