Wpis z mikrobloga

@Nowelizacja: Macie tak, że cieszycie się nieszczęściem osób, które kiedyś były dla was niemiłe?

Dzisiaj spotkałam "kolegę", który mocno utrudniał mi życie w pracy (jeszcze w trakcie studiów).

Okazało się, że w wieku 27lat jest łysy i nosi okulary (wygląda na 35-40 lat). Jeszcze w trakcie studiów miał dziewczynę, ładną blondynkę. Teraz jest sam. Nawet mi by było go szkoda, gdyby nie był wcześniej takim #!$%@? ¯\_(ツ)_/¯

#rozowepaski #niebieskiepaski #zemsta #gownowpis #pracbaza
  • 29
@nowywinternetach: No właśnie ja nie mam odpowiedniego charakteru/ usposobienia by zemścić się na kimś (co uważam za wadę). Wbijano mi do głowy, że trzeba być zawsze być tym "lepszym człowiekiem". Teraz uczę się tego od nowa, tylko że to jest na etapie tego, że cieszę się/ nie jest mi szkoda ludzi, którzy byli kiedyś dla mnie "niemili".
@Nowelizacja: Ano mi też to wmawiano, że trzeba ustępować. Ale głównie ludzie lawirują po skrajnościach. Najpierw ustępują, potem się buntują wobec wszystkich, a na końcu jest ten zdrowy balans który powinien być uczony od młodości w domu. Raz olejesz, bo widzisz, że przeciwnik i tak leży i nie jest zagrożeniem, raz czasem trzeba jednak się bronić itd.
@powaznyczlowiek: akurat to jest jest osoba, o której nie myślę cały czas itd. Bardziej mnie uwierał inny chłopak, który po latach wysłał mi zaproszenie na fb i próbował poderwać xD W ogóle myślę, że ci dwaj nie zdają sobie niestety sprawy jak się przyczynili do mojego stanu (mimo iż byli jednymi z wielu, bardziej już na końcówce, reagując na moje zachowanie). Niemniej (mimo iż daleko im do jakiś bardzo złych ludzi)
@Akos: ale to nie jest powód do bycia nieszczęśliwym, bardziej powód pogorszenia wyglądu. No daj mi się tym nacieszyć. To sytuacja, w której nielubiana koleżanka przytyła 10 kilo. Nie wpływałeś na to, ale się mimowolnie cieszysz.
@nowywinternetach: Teraz powoli uczę się nie ustępować. To jest mimo wszystko zawsze strach, ale z perspektywy czasu wiem, że mogłam sobie na to pozwolić. Nigdy nie zapomnę sytuacji, kiedy postawiłam się pewnemu adwokatowi (a byłam wtedy na studiach). Następnego dnia bałam się iść do pracy i ponieść konsekwencje. Okazało się, że przez tę sytuację zaczął mnie szanować. Nie zawsze tak ludzie reagują, ale ogólnie nie zawsze opłaca się być uległym, trzeba
@Nowelizacja: Niestety życie nie jest zerojedynkowe, czasem warto ustąpić, mieć pokorę, a czasem warto postawić na swoim. Każda skrajność jest nieobiektywna. Nie ma dobrych ludzi, którzy zawsze ulegają innym, ani nie ma dobrych ludzi którzy zawsze stają okoniem. U kobiet to widzę w opisach "wredna, uparta i złośliwa" - tragiczne ( ͡° ͜ʖ ͡°) u facetów to oczywiście ci co nie można nic im powiedzieć bo od
@nowywinternetach: To prawda. Trzeba się nauczyć kiedy jak się zachowywać, a to i tak zawsze będzie wyzwanie.

Mogę jedynie dodać, że (o ironio!) moje koleżanki, które wstawiały posty o "bad bitch itd." były przesadnie miłe, a te nawiązujące do empatii było prawdziwymi dręczycielami. To dopiero ironiczne, co? :)