Wpis z mikrobloga

jak przestać #!$%@?ć? #!$%@? śmieci typu chipsy, orzeszki i trochę słodyczy. czasami żrę paczkę 200g chipsów dziennie. najgorsze że żrę chipsy zamiast pełnowartościowego posiłku. żrę śmieci dosłownie.
Jak przestać? To jest nałóg którego nie jestem w stanie zrozumieć, czuję się jak debil.
Ostatnio wszedłem na Giewont z dużym wysiłkiem bo jestem ciężki, zjadłem wtedy tylko jednego tosta na śniadanie i po takiej wyprawie schudłem chyba kilogram w dzień, bo zacząłem zapisać pasek od spodni na oczko mniej, ale mam wrażenie, że już nadrobiłem ten kilogram z zapasem :/
Normalnie nie widać po mnie że dużo ważę, 94-96kg przy 185cm
Ruchu też mało, od 2 lat nie jeżdzę na rowerze przez pieprzony kowid i mandaty i już mi to weszło w nawyk. Przedtem jeździłem 10-20km co wieczór. Jak podejmować wysiłek fizyczny żeby był przyjemny?
#odchudzanie #dieta #zalesie
  • 6
@sprawca_komfortu: widać, że lubisz słone, skoro pochłaniasz chipsy i orzeszki w dużych ilościach. Spróbuj popcornu - kup sobie kukurydzę, do garnka wlej łyżeczkę oleju albo dodaj trochę masła, upraż porcję 50 g kukurydzy i posól. Taka porcja popcornu to ok. 190 kcal kukurydzy + 50 kcal z tłuszczu = 240 kcal, a popcorn wg mnie zapycha o wiele lepiej, niż taka sama liczba kalorii z chipsów.

Mandatów już nie ma, maseczek
@sprawca_komfortu

Jeśli chodzi o objadanie się lub/i uzależnienie od śmieciowych przekąsek to problem najczęściej siedzi w głowie.
Zajadamy zmęczenie, nudę lub emocje. Organizm przyzwyczaja się do szybkiego otrzymania nagrody, i chwilowo czujemy się dobrze. Szczególnie jeśli jest to wysoko przetworzone, tłuste i bogate w cukry proste jedzenie. Schemat się utrwala i zaczynamy w kółko, bezwiednie sięgać po łatwo dostępną energię, "endorfinki". Obawiam się, że nikt nie będzie w stanie udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi.
@sprawca_komfortu: jakiś Mirek tu wrzucał ten link
https://physiqonomics.com/eating-too-much/
Polecam, wyjaśnia psychologię żarcia, uzależnienia i wpływu otoczenia/marketingu na nas

Zależy jakie masz cele, ale głównie to trzeba zrozumiec kalorycznosc dan w diecie przeciętnego grubaska i nie kupować takich rzeczy jak orzeszki. Nie będziesz jadł skoro ich nie będzie, tak więc na zakupy chodzić tylko full najedzony z dokładną lista co kupić.