6 lat i 10 miesięcy za zabicie człowieka na pasach w Częstochowie

Sprawca naćpany opio, z zakazem prowadzenia pojazdów, pędził przez centrum nie zatrzymując się na światłach. Potrącił mężczyznę przechodzącego na zielonym, który w wyniku tego zmarł późnej w szpitalu. Uciekał i zatrzymał się dopiero po kolizji z innym pojazdem. Sąd nie uznał tego za ucieczkę z miejs
- #
- #
- 92
- Odpowiedz
Komentarze (92)
najlepsze
To panstwo to kpina.
Tutaj mamy combo tych dwóch przestępstw, do tego ucieczkę z miejsca zdarzenia. Nie może być mowy o przypadkowości ani że czegoś nie wiedział, jego działanie było celowe od a do z, każdy dorosły człowiek wie, że prowadzenie po dragach może skończyć
Gdyby nazywał się Hajto, dostałby dwa lata więzienia w zawieszeniu i nie przesiedział ani dnia.
Hajto, pomimo tego, że na drodze było wtedy ślisko, jechał ponad 120km/h w terenie zabudowanym, zabił kobietę na pasach i dostał zawiasy. Co więcej, dzień po zabiciu kobiety, zadzwonił do jej syna, obiecał, że do siódmego roku życia będzie opłacał dziecku opiekunkę i pomagał w bieżących sprawach.
Na drugi dzien dopiero zadzwonil do syna, bo pierwszy dzien wertowal cala ksiazke telefoniczna
Komentarz usunięty przez moderatora
@Szeregowiec_Nielot:
Przytocz zielonko ten rzekomy wyrok, czy jesteś jednym z tych, co jak w nagłówku przeczytają, że za dane przestępstwo może grozić do 16 lat to uznają, że taki wyrok zapadł.
@bleblebator: Rozbój to kradzież z użyciem przemocy, wartość ukradzionej rzeczy nie ma tutaj żadnego znaczenia. Za takie coś grozi od 2 do 15 lat więzienia. Dostała wyrok w dolnej granicy przewidzianej przez prawo.
No ale "PIRSZEŃSTWO!!!", "NIE MIAŁ PRAWA!!" itp., itd. a statystyki mówią swoje