Aktywne Wpisy

BielyVlk +163
Zaraz zaraz, jesteśmy w trakcie przygotowań do wojny obronnej, wydajemy miliardy na zbrojenia, po czym wysyłamy tak cenny, kluczowy sprzęt jak F16 na jakieś idiotyczne pokazy lotnicze?
Kogoś ciężko poje*ało?
#airshow #radom #katastrofa #militaria #lotnictwo
Kogoś ciężko poje*ało?
#airshow #radom #katastrofa #militaria #lotnictwo

badziebadla +98





Kwota kredytu: 600 000 zł.
Marża banku: 2,5%
Liczba rat: 420 (35 lat)
Średnia inflacja przez cały okres kredytowania: 4%
Średni WIBOR przez cały okres kredytowania: 4%
Wyszło mi, że na każdy punkt procentowy obniżki opłaca się czekać maksymalnie prawie równo 2.5 miesiąca. Czyli jeśli decyzje o zakupie mieszkania odłożymy w czasie o rok, to ceny musiałyby spaść o więcej jak 4.8% aby to się opłacało.
#nieruchomosci
Komentarz usunięty przez autora
@kepinsky: Tylko są jeszcze dwa czynniki które niwelują ten efekt:
1) Ceny wynajmu też rosną.
2) Inflacja zmniejsza realną wartość kredytu. Więc przy dużej inflacji co prawda płacisz większe odsetki, ale za to kwota kapitału do spłaty
@DooBeeDooBee: Nie widzę nigdzie uwzględnienia tego, że przez ten rok musisz płacić za mieszkanie gdzie indziej. Czyli musiałyby spaść o jakieś 4,8% + koszt najmu czyli 10% rocznie. Dla porównania pęknięcie
A ceny wynajmu myślisz, że też już będą rosły zawsze? Jak ktoś wynajmuje od dłuższego czasu jedno mieszkanie, ma podpisaną umowę, to pewnie w ogóle nie dostał podwyżki albo jakaś skromną. W przypadku szukania czegoś nowego jest teraz ciężko ze względu na sytuacja na Ukrainie, ale
Nie mam co przemyśleć. W przeciwieństwie do większości tutaj potrafię liczyć i wiem, że to tak nie działa. Spadek wartości kapitału do spłaty spowodowany inflacja da większy zysk niż to co uzbierasz. WIBOR musiałby w-----ć ponad 2, może 3 pkt procentowe ponad inflację aby było inaczej i taki stan rzeczy musiałby się utrzymać z dwa lata. Planuje zrobić dłuższy
My tu rozmawiamy o przeczekaniu tego niekorzystnego teraz czasu na branie kredytu hipotecznego, nie o średniej z 30 lat.
@
Ale ten "niekorzystny" czas sprawia, że wartość Twojego kapitału do spłaty topnieje. Przy inflacji 10% i kredycie 600k zyskujesz niejako ok. 60k dzięki inflacji w ciągu roku. Uzbierasz tyle sam w ciągu roku na samej różnicy między wynajmem a kredytem? To jest duże uproszczenie ale mniej więcej pokazuje o czym