Wpis z mikrobloga

Wytłumaczcie mi fenomen tych wszystkich 30latków jezdzacych furami za 150-200k, zakładając, ze nie biorą od rodziców ale sami kupują leasingują. Jak?
Audi a4, volvo s60, superby, nówki.
Wrzucają to w koszta, czy #!$%@? na auto?
Sam chce kupic nową fure i nie mam pojęcia jak to ogarnąć skoro leasing wychodzi np. 2500zl/mc. Coś rozkminiam źle?

#motoryzacja #ekonomia #leasing
  • 197
  • Odpowiedz
  • 21
@Niebadzlosiem Z tego co zauważyłem to auto jest w Polsce dla sporej ilości społeczeństwa drugim najważniejszym dobrem zaraz po własnych 4 ścianach, a czasem i pierwszym. Podróż życia za kilka pensji do USA czy Azji to burżuazja i głupota, auto za kilkadziesiąt pensji oferujące praktycznie w 80% to samo co jego odpowiednik za 5x mniej to konieczność ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem bo masz inną perspektywę. Jakbys był w stanie za 500zl miesięcznie jeździć nowa furą z salonu to byś się nie zdecydował? (Założyłem 10% dochodu). Po prostu ma się podejście nie po to haruję, aby jeździć starym autem jak mogę jeździć czymś fajnym i komfortowym bez wgryzania zębów w ścianę
  • Odpowiedz
@Artevalde: Jak masz dobrze prosperująca firmę to celowo wrzucasz w koszta. Nie będziesz państwu „oddawał” a przecież auto i tak musisz mieć. A no i zwyczajnie po januszowemu musisz się pochwalić ze się stać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: jak myślisz czyje te mityczne koszta będą? Jeśli masz do zapłaty 5000zl podatku a samochód zmniejszy Ci ‚koszty’ czyli podatek o 1000zl to płacisz 4000zl podatku i 1000zl raty za samochód. Z kieszeni wciąż ubywa Ci 5000zl. Wciąż musisz na te pieniądze zapracować. Nie masz niczego za darmo xD
  • Odpowiedz
@Artevalde: Place 3k miesięcznie za auto, realnie pó odliczeniach ok. 2.4k. Auto brałem rok temu, teraz jest droższe o ok. 20% na samym rynku wtórnym. W tym kraju, nawet auto w leasingu zabezpiecza kapitał przed inflacja xD

A moja motywacja jest po prostu płacenie mniejszych podatków. Nawet kosztem większej pracy.

Oczywiście priorytetem są podstawy, nie wyobrażam sobie np. nie mieć własnego m2, a wozić się drogą fura, ale to wszystko
  • Odpowiedz
@Artevalde: nie wiem czy ja się łapię, bo jestem 40+ ale spróbuję wyjaśnić skąd to się bierze. Otóż razem z najmilszą ciężko na to #!$%@?. Są dni, że pracujemy po 12-16h, nie mamy weekendów, nie mamy świąt, bo siedzimy i robimy.
Ostatecznie odpowiedź jest jedna: trzeba pracować od najmłodszych lat. Jeden ogarnie w ten sposób dużą firmę, inny będzie kontraktorem za 650 euro za dzień. Cechą wspólną obu jest to, że samochód za 500-600k nie stanowi problemu. Oczywiście w leasingu. Ale jeżeli co miesiąc na konto wpada 60-70k na dwie osoby, to 911 z ratą 11k nie jest problemem.

P.S. Nie polecam brania auta w leasing czy długoterminowy na styk. Można się dobrze zgarbić jak w jednym miesiącu wypadnie wymiana opon, tarcz, klocków i duży przegląd. >10k może zniknąć z konta nagle, bardzo nagle.

P.S.2 Powyższe dotyczy też starych aut klasy premium czyli BMW7, A8, Cayenne powyżej 10 lat. Można tanio kupić, ale serwis i części to nadal
  • Odpowiedz
Tego, skąd Ci się wzięło "prawie za darmo". W najlepszym wypadku odliczasz podatek i ew. 50% VAT, jeśli jesteś płatnikiem VAT. Od tego do "prawie za darmo" cholernie daleka droga...
  • Odpowiedz