Aktywne Wpisy
LSkiper +540
Nie wiem co mnie skłoniło aby pisać takie rzeczy na portalu ze śmiesznymi obrazkami, ale trudno. Jakoś muszę to z siebie wyrzucić.
Dzisiaj po godz. 3 odeszła ode mnie moja wieloletnia dziewczyna. Byliśmy ze sobą ponad 10 lat - ta dekada była wypełniona ogromnym szczęściem, które mnie spotkało z jej strony - najpierw spotykaliśmy się, aby w ogóle ocenić czy się lubimy, potem codzienne pisanie po 100-200 sms/dzień, potem sama świadomość o
Dzisiaj po godz. 3 odeszła ode mnie moja wieloletnia dziewczyna. Byliśmy ze sobą ponad 10 lat - ta dekada była wypełniona ogromnym szczęściem, które mnie spotkało z jej strony - najpierw spotykaliśmy się, aby w ogóle ocenić czy się lubimy, potem codzienne pisanie po 100-200 sms/dzień, potem sama świadomość o
Amatorro +737
Świeżo po studiach od pół roku robię w branży (bezpieczeństwo informacji).
Miasto powiatowe, wszędzie blisko, do pracy 10 minut samochodem. Blisko rodzina i dziewczyna, mieszkam w kawalerce i żyję za to 3000 netto miesięcznie. Nie ma fajerwerków, ale w sumie bardzo wygodnie i przyjemnie.
Dostałem ofertę pracy dla giga-korpo z miasta wojewódzkiego. Stawka niby dużo większa, bo 4700 netto, ale koszty życia, daleko od rodziny, dojazd pewnie będzie zajmował 4 razy tyle. Praca pewnie cięższa. W dodatku boję się czy sobie poradzę.
Sama praca i korpo z prestiżowym stanowiskiem, będzie świetnie wyglądało na CV. Ale co z tego jak będę sam w Wielkim Mieście klepać biedę.
Co byście wybrali? Jestem jak szczur w kącie, od kliku nocy nie śpię myśląc o tym.
Dziękuję z góry za wszelkie rady i wsparcie.
#pracbaza #januszex #pieniadze #ludzie #praca
No to jedyny dodatkowy koszt to ten dłuższy dojazd. Moim zdaniem warto, jeżeli byłby sensowny czasowo i finansowo.
Ale do tego dochodzi kwestia twojego wygodnictwa i ambicji. Jeżeli jest ci dobrze w obecnym ku*widołku i w sumie nie jest źle i oceniasz, że potencjalny zysk parę stówek/msc nie jest warty stresu i wysiłku to też to weź
Natomiast z tym prestizowym stanowiskiem to nie przesadzaj ;) bo na takich to w korpo sie zarabia wiecej w tydzien niz to co Ci dali na miesiac
jak ma być więcej wyrzeczeń to powinno być 1000+, inaczej nie będziesz szczęśliwy
ja np jestem zadowolony, że od 3 lat nie muszę pokonywać takiej drogi do pracy, bo to strata pieniędzy na paliwo i strata czasu, czyli życia
względnie możecie razem zrobić krok do przodu i wykombinować z kobitą wspólny wynajem w nowym mieście + nowa praca dla niej ale to pewnie już skomplikowane
inna sprawa, że