Wpis z mikrobloga

@jampan: żadna różnica czy host jest jeden czy dziesięć.

Aby to uzyskać co chcesz musisz mieć VMware z licencją na lacp i przełączniki które da się połączyć w stos.

Bez tych dwóch rzeczy mija się to z celem.

Twierdzisz, że licencję masz, a przełączniki?
@Bad_Wolf: Switche mam zwykłe zarządzalne HP 5500 i 5130. Miałem ustawić na nich tylko odpowiednie VLANy, a samą konfigurację LACP na VMware.
Nie wydaje mi się, żebym musiał stackować switche. Z tego co czytałem są różne warianty konfiguracji.
@jampan: jak nie zrobisz stosu to nie zrobisz lag na dwóch przełącznikach i całe ha się poszło...
vlan nie ma nic do tego kompletnie,

HP 5500


ten irf powinien wspierać

HPE 5130 nie pamiętam, a nie chce mi się go odpalać

najpierw stos, później lag a vlan to według potrzeb
Switche mam zwykłe zarządzalne HP 5500 i 513


@jampan: Nie wiem czy ktoś Ci już odpowiedział i nie jestem specjalistą od VMWare (raczej od linuxów i sieci)

1. LACP może działać na dwóch poziomach. Zwykły LAG i wtedy w jeden logiczny port zostaną połączone interfejsy P1 obydwu kart sieciowych oraz interfejsy P2 obydwu kart sieciowych. LAG jest logicznym interfejsem w ramach wielu portów, ale tylko jednego switcha. Oraz MC-LAG (Multi Chassis
@jampan: Dla zapewnienia wysokiej dostępności, wcale nie musisz używać LACP. Dla vmk0 i port grup produkcyjnych skup się na poprawnej konfiguracji uplinkow oraz algorytmu load-balancingu. Dodatkowo, dla iSCSI (mooje doświadcznia z mało wydajnymi przełącznikami) konfigurujesz 2 osobne port grupy i robisz MPIO - masz: redundancję na L3 oraz (tutaj musisz poprawnie to skonfigurować) teoretyczny/czasami praktyczny uzysk na transferze.
@familyfirst
Dokładnie. LACP to agregacja, można zrobić lag. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie zrobić acitve/passive. Porty oczywiście muszą mieć odpowiednie vlany w trunku.