Wpis z mikrobloga

@Micro-Jet: Podsunęła mi pewien pomysł. Po co prezydenci i inni liderzy co chwile jeżdżą do Kijowa? Żeby russcy nie zaatakowali linii kolejowych. Sama przyznała że nie mogą przez to zlikwidować linii zaopatrzenia, nie wiedzac czy nie zabija którejś z delegacji