Wpis z mikrobloga

Moja natura mnie uwięziła w celi bez numeru, ale z etykietką "dobry, spokojny chłopak". Między innymi przez matkę naturę jestem już po wbiciu czarodzieja. Nie twierdzę też, że to tylko wina natury, no ale genów nie zmienię, mam to we krwi bycie grzecznym, cichutkim, potulnym, speszonym. Taki byłem już w przedszolu i taki jestem teraz. Ehh, nigdy nie będę Alfą..
#przegryw #psychologia #tfwnogf
  • 28
@mieszkamzmamusia: taki @Lepper3001 po cichu też pewnie marzy, żeby stać się Alfą, no ale chłopaczynie nie będzie dane raczej, chyba, że przejdzie jakąś megametamorfozę. No, ale jak sądzisz @hansschrodinger? Taki z kolei @ameneos mógłby jeszcze zrobić karierę matrymonialną? Warunki fizyczne ma dobre, je dobrze, to i zdrowy pewnie jak tur, do tego silny, i mi się wydaję, że on tylko udaje takiego samotnika i szuka tylko wymówek. Jakoś jego wszyscy
@mieszkamzmamusia: dziewczyny leca na takich osilkow jak @ameneos, takie spokojne chlopaki jak my to co najwyzej innych spokojnych chlopakow moga szukac, ale tak genow nie przekaza dalej XD ja czasem tez umialem sie postawic agresorom, ale mocno mnie to obciazalo psychicznie i czesto konczylo pobytem w szpitalu