Wpis z mikrobloga

@Lonilele:
Malekith padł zaskakująco łatwo, Godfrey tak średnio na jeża ale też. Przy Moghu skapitulowałem i wezwałem kogoś do pomocy. Po kilkunastu próbach padł. Druga faza dalej mi sprawiała duże problemy.

Mam już pierwsze próby za sobą jeśli chodzi o Malenię i Radagona i jak na razie to mogę je podsumować tylko jednym: xD
@vateras131: U mnie wszystko padło bardzo szybko. Chyba nie było bossa, do którego podchodziłbym więcej niż 2-3 razy. Każdy boss składał się jak leżak, za wyjątkiem jednego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Malenia... xD Na Malenii #!$%@?łem się około 90 razy xD ale satysfakcja po zabiciu jej była przeogromna. Tak jak z początku nienawidziłem tego bossa i #!$%@?łem się niemiłosiernie, tak po pokonaniu jej zmieniłem zdanie o 180