Wpis z mikrobloga

Byłem na bike expo #warszawa, miałem niskie oczekiwania, ale i tak zawiodłem się ( _)
Częściowo przez pogodę - rano było mokro, więc jeżdżenie po mokrej promenadzie wokół stadionu to nie jest szczyt marzeń.
Częściowo przez niewielu wystawców (w tym brak polskich marek: krossa, wszystkiego od 7anna, rometa), a nawet jak ktoś był, to np. z jednym rowerem z kategorii.

Ze smaczków do zobaczenia rower Colbrelliego z Paris-Roubaix, nawet ma kapcia (pic rel)

A poza tym IMO nie warto.

oraz #wykopcanyonclub i inni zainteresowani: voucher na -10% ze sklepu canyona CY22BIKEEXPO-GEAR

#rower
grumm - Byłem na bike expo #warszawa, miałem niskie oczekiwania, ale i tak zawiodłem ...

źródło: comment_1649493783UX6tntzfV3zsqoZQBh0sYR.jpg

Pobierz
  • 16
@grumm: czyli chyba już targi jako w ogóle imprezy umierają. Tydzień temu byłem na targach motocyklowych w Nadarzynie i też totalna porażka - nie warto było wydać nawet złotówki na wstęp. Chyba covid to tak dobił?
@kajo: nie jestem w temacie, o co chodzi z kampanią o kaski, była jakaś drama?
Jak będę miał czas to w tym roku chciałem wybrać się na psychoporanek, tam chyba zbierają kasę na kaski, nie warto tracić na to czasu?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@grumm: koszt udziału na takich targach dla wystawców to od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, a oglądających ze względu na płatne wejściówki jest naprawdę niewiele.
Sponsorowane filmy/recenzje lub jakiś znany ambasador dają znacznie większe zasiegi niż takie wydarzenia.
Targi służą tylko nabijaniu kasy organizatorom.

Organizacja tego konkretnego wydarzenia to osobna kwestia, za rok jeśli się odbędzie to pewnie z jeszcze mniejsza liczbą wystawców