Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

podobno gdzieś przeczytał że ten sport to maraton nie sprint i chce sobie dać jeszcze czas odpocząć


@kacper635: Kurczę chciałbym żeby to naprawdę zrozumiał :) Dodał by do tego mądrzejsze, bardziej przemyślane podejście do treningu, i bym go widział jako zwycięzcę nie jednego WSM.
No i oczywiście jest też kwestia tego na ile dotychczasowe kontuzje będą problemem w przyszłości, utrudnią/uniemożliwią idealne przygotowania.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Saprofit: jeszcze nic od ostatniej konfuzji nie r------ł, na insta dał wyjaśnienia, chyba chce się wyleczyć, a nie znowu na szybko wskakiwać
  • Odpowiedz
@kacper635: @IntruderXXL: tu nie chodzi nawet o ten maraton, ale z moich obserwacji wynika, że to jest taki najbardziej patologiczny typ sportowca. Jak jest dobry dzień, to lecimy 200% p---a ogień zamiast jako tako trzymać się założeń i zrobić zakładany ciężar z zapasem, ewentualnie dodać trochę z nadwyżką. Chyba nawet Wodyn opowiadał, czy tam pisał, że za czasów współpracy z Kieliszkowskim, jego treningi potrafiły wyglądać tak, , się
  • Odpowiedz
@Saprofit: Wodyn tez sie r------l. Na tym poziomie po prostu nie mozna byc dlugo na szczycie, trzeba umiec jak Halfthor zejsc u szczytu slawy
  • Odpowiedz
@bst: to jest druga sprawa. Na ekstremalnym poziomie jest się ekstremalnie krótko, bo zdrowie na to nie pozwoli. Czasem jest to kwestia właśnie pecha, a kto ma szczęście, ten przetrwa w relatywnym zdrowiu cały ten reżim treningowy. Jednak moim zdaniem w kwestiach treningu, szczególnie jak trenuje się samemu, ogromną rolę odgrywa mentalność. Jak ktoś od razu idzie vabank, nie zważając na sygnały ostrzegawcze, to powinien to naprawić w pierwszej kolejności,
  • Odpowiedz
@Saprofit: Pewnie powinien miec trenera tylko nikogo takiego nie spotkal kto by sie nadawal. Wszystkie Wodyny Koty to jednak nie ten poziom a na lepszego byl raczej za biedny
  • Odpowiedz