Wpis z mikrobloga

Nie wiem skąd się wzięła opinia, że podróżowanie pociągiem jest wygodniejsze niż autobusem.
Ostatnio jechałem kilka razy nocą flixbusem w nocy i dało się przespać. Ludzie po pewnej godzinie siedzą cicho i sobie nie przeszkadzają.
Dzisiaj pierwszy raz spędziłem taką podróż w pociągu i była katastrofa. Przedział 6 osobowy. Na początku oprócz mnie jakaś parka i grubas. Grubas już od początku jęczy i sapie. Jak zasypia to p---------e chrapie. Ale to jeszcze można ścierpieć. Około północy wbija p0lka z wnuczką/córką i budzi wszystkich. Kręci aferę, że grubas i i drugi typ siedzą na jej miejscach. Okazuje się, że to ona ma bilet na następny dzień ale konduktor pozwala jej zająć pozostałe dwa miejsca. I teraz zaczyna się najgorsze. Zamiast usadzić się na p---ę i zamknąć ryj to ta p------i chyba z dwie godziny przez telefon. Przez chwilę nawet na głośnomówiącym. W------e, że jest noc i inni chcą spać. Później chwila spokoju (tylko chrapiący grubas) i znowu od 5 rano p---------e baby do telefonu. W międzyczasie włażenie i wyłażenie z przedziału wszystkich innych z przedziału, a że miałem miejsce przy drzwiach to jak się mi udało zasnąć to mnie coś po chwili budziło.
#zalesie #podroze #pociagi
  • 103
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Michael_Jackson_ bo jest. Możesz sobie chociaż wyjść, pochodzić po korytarzu, skorzystać z Warsu etc. A to co Ty podajesz to jest czynnik ludzki, ten sam sapiący i chrapiący mógłby siedzieć obok Ciebie w autobusie, a p--------a baba przez telefon przez 2 godziny za Tobą itd.
  • Odpowiedz
Przecież to kwestia współpasażerów, na jakich trafiłeś, a nie różnic pociąg vs autobus i skąd w ogóle pomysł, żeby jechać w przedziale jak zależy ci na spokoju?
  • Odpowiedz
@Michael_Jackson_ no może stąd, że pociągiem jest wygodniej? Płynna jazda, cichszy pojazd, więcej miejsca. Jak trafisz na beznadziejnych współpasażerów to wiele nie poradzisz, ale przynajmniej jest przynajmniej konduktor który może coś tam zdziałać.
  • Odpowiedz
@Michael_Jackson_: a teraz wyobraź sobie że taka baba albo gruber siedzi obok Ciebie w autobusie. Przez całą drogę nie masz opcji zmiany miejsca, chociażby na stojące koło kibla. Gdzie jak się uprzesz to i na podłodze usiądziesz.

Dziękuję, właśnie tym wpisem udowodniłeś, że pociąg >> autobus
  • Odpowiedz
@Michael_Jackson_: nie wiem ile masz wzrostu, ale mając 175 cm, to mi się tam ledwo nogi mieszczą i nie da się tam dobrze ustawić. Już nie wspomnę o tym, jak raz chłop przede mną sobie siedzenie na leżąco rozłożył i sobie sapał przez 15 minut, że go nie podciągnie, bo on MOŻE. Pociąg> flix
  • Odpowiedz
@Michael_Jackson_: Jechałem autobusem z Węgier do Polski. Obok mnie siedział gruby facet, nie chrapał, ale zajmował część mojego siedzenia. Jak jechałem do Węgier pociągiem, to nie miałem takiej sytuacji. Pociąg lepszy :)
  • Odpowiedz
@Michael_Jackson_ bezprzedzialowy + strefa ciszy + miejsce przy stoliku od okna + ciepłe skarpetki + słuchawki wygłuszające + tablet i książka - mogę jechać na koniec świata ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz