Wpis z mikrobloga

Jaki procent zarobków miesięcznych każdy facet powinien przelewać swojej partnerce?

Zakładając, że są oni po ślubie, a jego pieniądze = jej pieniądze oraz to, że on zarabia od niej 2x więcej a wydaje tyle co ona, choć mógłby więcej, a rodzice ich nie wspomagają oraz to, że nie mają dzieci.

#zwiazki #pieniadze
jmuhha - Jaki procent zarobków miesięcznych każdy facet powinien przelewać swojej par...

źródło: comment_1649135832eEmZFtenCX0B18AHQ5ihvE.jpg

Pobierz

Waszym zdaniem

  • 10% 13.2% (288)
  • 20% 1.8% (40)
  • 30% 1.5% (33)
  • 40% 1.0% (21)
  • 50% 8.0% (175)
  • Więcej % 74.4% (1621)

Oddanych głosów: 2178

  • 211
  • Odpowiedz
@smk666: no jasne, że tak, dlatego powinniście mieć wspólny majątek, tak żeby nie było jej głupio. Kasa idzie na wspólne konto i nara, nikt nie będzie liczył ile procent jej pensji idzie na co po prostu będziecie płacić ze wspólnych pieniędzy na wspólne wydatki, a ja jestem osobiście zdania, że wieksze wydatki i tak powinno się konsultować z drugą osobą niezleżnie o kontrybucji w budżet domowy. Każdy raz na jakiś
  • Odpowiedz
moja aktualna kobieta opowiedziała mi dokładnie taką samą historię( _) jak ona miała na imię?

@wykopowy_specialista:
Niemożliwe, z tego co wiem buja się na drugim końcu świata z jakimś obcokrajowcem. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@jmuhha: nie ma czegoś takiego jak "powinien przelewać" to kwestia indywidualna. U mnie wygląda to tak że mój hajs idzie na opłaty, natomiast zakupy zachcianki nasze itp idą z jego konta. Mamy dostęp do swoich kont nieograniczony.
  • Odpowiedz
no jasne, że tak, dlatego powinniście mieć wspólny majątek, tak żeby nie było jej głupio. Kasa idzie na wspólne konto i nara (...)


@Quesedilla_dostojewski:
No też tak uważam, szczególnie, że chcemy jak najszybciej ogarnąć dom na prowincji bo nas duże miasto gniecie i przygnębia. Niedawno odkopałem się z długów po pierwszym małżeństwie i teraz odkładam po kilka tysięcy na wkład własny ale póki co nie zdradzam szczegółów dokładnie ile. Jak się nazbiera to będzie miła niespodzianka a narzeczona nie będzie się zarzynać aby odłożyć każdy grosz. Po ślubie będzie w otwarte
  • Odpowiedz
@jmuhha: a czemu facet ma przelewać coś kobiecie, przecież to jego partnerka a nie młoda córka. Po drugie kobieta jakaś ułomna jest, że trzeba ją wspierać finansowo?
Po prostu kwestia indywidualna i robicie to z rigczem.
  • Odpowiedz
Nasz majątek liczymy jako wspólną kasę ale trzymaną na osobnych kontach chociażby z powodu że jak ktoś nam opier&doli konto do czysta to będziemy mieć za co żyć z drugiego.


@Trismagist: dobra wymówka, przecież równie dobrze możecie mieć dwa konta wspólne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
odpowiedz jest tylko jedna i jest to 100% (i obie osoby mają dostęp do konta, ustanowienie pełnomocnictwa do konta dla drugiej osoby to jakies 2 minuty), nie powinno być w ogóle sytuacji w poważnym związku (mówie tutaj albo o małżeństwie albo związku partnerskim), gdzie osoby mają jakieś swoje pieniądze na swoje rzeczy, swoje rzeczy kupujesz ze wspólnych pieniedzy, a nie kitracie się #!$%@? z jakimiś wydatkami. Rozumiecie swoje potrzeby, spędzacie razem życie,
  • Odpowiedz
@smk666: jezus maria chłopie (). Żeby x lat temu zarabiać 9k to nie można było być byle gamoniem. Jak ty się na to zgodziłeś?
  • Odpowiedz
jezus maria chłopie (). Żeby x lat temu zarabiać 9k to nie można było być byle gamoniem. Jak ty się na to zgodziłeś?

@Ogau:
9k było jakieś 4 lata temu, wcześniej 2k->4k->6k->8k na przestrzeni ~8 lat. No niestety dobre ogarnięcie w tematach technicznych nie zawsze idzie w parze z dobrym "nosem" do ludzi. Mi odpowiadało, że nie truła dupy o tę resztkę co mi zostawała pod
  • Odpowiedz
@jmuhha: bait, ale się wypowiem. Zarabiam 2x więcej niż różowa i wcale nie mam kokosów (3.5k na rękę) więc wychodzi na to, że place 2x więcej za rachunki i w ogóle, a czasem dam 100-200 różowej tak o. A to dlatego, że ona jeszcze się uczy, też ma sporo wydatków (głównie lekarze) i by nie dała rady. Jakbyśmy zarabiali po równo to wtedy wydatki też by tak szły
  • Odpowiedz