[jmuhha]

Jaki procent zarobków miesięcznych każdy facet powinien przelewać swojej partnerce?

Zakładając, że są oni po ślubie, a jego pieniądze = jej pieniądze oraz to, że on zarabia od niej 2x więcej a wydaje tyle co ona, choć mógłby więcej, a rodzice ich nie wspomagają oraz to, że nie mają dzieci.

#zwiazki #pieniadze

[siepan]

był z musu bo "co babcia powie"

@smk666: asertywność lvl zero, typowe

[smk666]

Żadko kiedy są małżeństwa o dużej dysproporcji zarobkowej i raczej trzeba o tym myśleć jako o wyjątkowej sytuacji. Bogaci wiążą się z bogatymi a biedni z biednymi i #!$%@?, jeżeli laska wiąże się z bogatym typem, to bynajmniej nie po to, żeby pracować.

@Quesedilla_dostojewski:
Ja w obecnym związku mam dużą dysproporcję (12k vs 3k) i narzeczona upiera się, że za wszystko będzie płaciła połowę i nie czepia się jak sobie coś kupuję (np kolejna gitarę albo narzędzia). Oznacza to czasem trochę ograniczeń w wydatkach wspólnych ale udaje mi się zwykle wytłumaczyć dlaczego ja chcę wyłożyć na to czy tamto. Widać, że jej trochę przykro ale już się przyzwyczaja że nie jest sama z problemami dnia

[tomeks85]

@jmuhha: 0%, kazdy ma rece, wiec moze zarobic, no chyba ze kobieta zostaje w domu do wychowania dzieci lub placi rachunki, robi zakupy spozywcze itp

[smutny_login]

@jmuhha: jeśli OPko masz takie rozkminy to weź zakończ małżeństwo i nie niszcz życia chłopu

[selectGwiazdkaFromTabelka]

@jmuhha: Mam to szczęście, że kobieta zarabia więcej ode mnie. To jest zajebiście zdrowa relacja, bo ja nie mam z tym problemu i pewnie po czasie będę mógł przejść na 3/4 etatu albo jakieś okrojone b2b.

[7160]

@smk666: A podobno mężczyźni to płeć mądra...

[siepan]

@smk666: a co babcia powiedziała na rozwód?

[smk666]

a co babcia powiedziała na rozwód?

@siepan:
To już nie mój problem.

[Quesedilla_dostojewski]

@smk666: okej pytanie tylko, czy zarabia tyle i to jest jej sufit, czy w perspektywie, będzie zarabiać więcej, czy wykonuje pracę którą lubi i nie chce jej zmienić, czy może jej kompetencje nie pozwalają na zarabianie więcej a ona nie chce tego zmienić bo tak jej dobrze? W pierwszych dwóch przypadkach po ślubie powinniście mieć wspólne finanse, w trzecim to musicie się dogadać i wszystko zależy od Ciebie, bo musisz

[hans-olo-olo]

@jmuhha: My to mamy z żoną jedno wspólne konto i wspólne pieniądze i wydatki. I elo. Mimo tego, że zarabiam 5,6 razy więcej od żony, mam na to #!$%@?. No, ale my to jesteśmy boomerzy i żyjemy po staremu.

[G.....y]

Jaki procent zarobków miesięcznych każdy facet powinien przelewać swojej partnerce?

Zakładając, że są oni po ślubie, a jego pieniądze = jej pieniądze

@jmuhha: Znaczy sie, powinien przelewac swojej partnerce na swoje konto z jej konta?

[q.....q]

@jmuhha: Dokładnie połowę kosztów utrzymania (rachunki, czynsz, itd) i ani grosza więcej. Jak dysproporcja zarobków jest znaczna i mężczyzna jest w stanie to zaakceptować, to podział kosztów może być proporcjonalny do dochodu.

Każdy grosz przekazany ponadto jest wyrazem dobrej woli osoby dającej i NIE MA ŻADNEGO OBOWIĄZKU go dawać.

[smk666]

A podobno mężczyźni to płeć mądra...

@7160:
A żona to osoba do której z definicji masz największe zaufanie ze wszystkich istot na świecie. No cóż, lesson learned.

okej pytanie tylko, czy zarabia tyle i to jest jej sufit, czy w perspektywie, będzie zarabiać więcej, czy wykonuje pracę którą lubi i nie chce jej zmienić, czy może jej kompetencje nie pozwalają na zarabianie więcej a ona nie chce tego zmienić bo tak jej dobrze? W pierwszych dwóch przypadkach po ślubie powinniście mieć wspólne finanse, w trzecim to musicie się dogadać i wszystko zależy od Ciebie, bo musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcesz mieć utrzymankę czy

[J.....5]

@smk666: kto się dzisiaj żeni tego #!$%@?ło. Fora dla tych #!$%@? pełne są tego you historii, jak to hihi sprytnie odkładają a jeleń ze swojej pensji utrzymuje cały dom.

[Quesedilla_dostojewski]

@TechnoYoda: #!$%@?, kto wydaje 3k bez konsultacji? serio. Czy gdyby twoj partnerka kupiła sobie torebkę za 2,5 k to byś się nie #!$%@?ł? niezależnie z jakiego konta by za to zapłaciła?

[InspektorDupa]

@smk666: trzeba było sobie nie brać za żonę gówniary, która nie wiedziała co to dbanie o ognisko domowe.

[Mlekoztesco1]

@smk666 ale to dobrze świadczy o Twojej narzeczonej.

[wykopowy_specialista]

@smk666 moja aktualna kobieta opowiedziała mi dokładnie taką samą historię( ಠ_ಠ) jak ona miała na imię?

[smk666]

trzeba było sobie nie brać za żonę gówniary, która nie wiedziała co to dbanie o ognisko domowe.

@InspektorDupa:
W sumie to tak było. Poznaliśmy się na początku liceum, pobraliśmy mając 23/24 lata. Problem w tym, że ja w końcu dorosłem a ona nie - praca be, wydawanie na dom be, najlepiej to żyć jak hipis i jeździć po świecie dorabiając na boku albo mieć pretensje, ze musi iść do pracy