Wpis z mikrobloga

@Omicron: to trzeba by zaorać całą scenę polityczną i zrobić ją od nowa, bo żadna partia nie mówi o takim rozwiązaniu ani nie mówiła w ciągu ostatnich 30 lat. No może poza jakimiś marginalnymi dziwnymi ugrupowaniami bez zaplecza politycznego.
  • Odpowiedz
@Omicron

Żeby zmniejszyć inflację, trzeba uwolnić potencjał Polaków. Radykalnie ograniczyć biurokrację.


Uwielbiam te pomysły młodych kuców. Już widzę jak ZUS radykalnie ogranicza biurokracje z 40k do 10k pracowników. Na pewno wszystko będzie chodzić jak w zegarku.
  • Odpowiedz
@typeson: ale on w sporym stopniu ma rację, a ty jednoczesnie wyolbrzymiasz celowo jego stwierdzenia.
O niemieckim cudzie gospodarczym po wojnie pan słyszał zapewne. Tam też podstawą był prosty system podatkowy, a małe i średnie przedsiębiorstwa do teraz są istotną częścią gospodarki. Robiono wszystko, by ułatwić inwestowanie i wykazanie się obywatelom. Z korzyścią wykorzystano też napływ imigrantów. I dokładnie po większym zbiurokratyzowaniu wszystko zaczęło zwalniać (ale solidne podstawy zdążyły zostać
  • Odpowiedz
@metalowy_pasterz Niemcy to inne uwarunkowania. "Ordnung musst sein" stoi w sprzeczności z radykalnymi zmianami OPa. Druga sprawa to fakt że RFN zniszczony po wojnie musiał mieć dużo niższe podatki, kraj w ruinie. Szybka odbudowa nastąpiła głównie dzięki Amerykanom którzy widzieli w RFN pierwszy bastion obrony przez komunizmem. To że rozwój zaczął zwalniać jest logiczne, tak jak kazdy kraj rozwinięty dochodzi się do ściany. Zwłaszcza kiedy mówimy o Niemczech, kraj do którego
  • Odpowiedz
@typeson: ale Amerykanie wcale dużo pieniędzy nie dali Niemcom. I znów przeinaczasz to co się pisze.
Chodzi o to, że pewne zasady gospodarcze po prostu się sprawdzają w cywilizowanym świecie. Prosty system podatkowy był swietny zarówno w przegranych Niemczech, jak i sprawdziłby się we współczesnej Polsce, pchając ją do rozwoju.
Biurokracja wyhamowała pędzący niemiecki pociąg, a co robi ze stojacym polskim Polonezem? Pytanie retoryczne.
I nie, nie mówimy o Niemczech,
  • Odpowiedz
@metalowy_pasterz Nie mówię tylko o planu Marshalla, ale przede wszystkim system finansowy USA. Oczywiście samo zaglebie Ruhry mimo zniszczenia nalotami miało olbrzymi potencjał, ale pamiętajmy że zachód naziści oddawali bez walki. Transformacja gospodarki na wojenną i z powrotem była bardzo szybka również w USA i Japonii, bo również potencjał tam był olbrzymi.

Japonia również wyhamowała, bo podobnie jak Niemcy są już zbyt dużymi i zaawansowanymi gospodarkami żeby rosnąć szybko. Obawiam się
  • Odpowiedz