Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#ex #zwiazki #powrot #seks #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #tinder #rozstanie

Po raz 3 wróciłem do byłej. Nie wiem #!$%@? jak to się dzieje ale cały czas do siebie nas ciągnie. Zrywaliśmy ze sobą już dwa razy, za tym drugim razem, rok temu miało być już definitywnie. Taki był deal. Usunąłem ją całkowicie z życia. Numery, zdjęcia, pamiątki, poblokowanie social mediów. Mówiłem też swoim znajomym by nie zaczynali wgl mówić na jej temat, bym spokojnie ją mógł wykasować z pamięci i zapomnieć(powód rozstania - nie dopasowanie, ona introwertyczka, lubi sama ze sobą przebywać ja wręcz odwrotnie) i tak przez ten rok minął sobie czas, spotykałem się z różnymi dziewczynami po rozstaniu wpadł ons, potem chciałem spróbować nawiązać kontakt z inną dziewczyną, ale gówno nic nie wyszło. I tak to trwało do imprezy w weekend gdzie nas wspólny przyjaciel robił imprezę urodzinową i zaprosił nas obojga, myślałem że już minęło i obiecałem sobie że tylko się z nią przywitam ewentualnie jakiś small talk, gdyż jak ostatni raz wróciliśmy do siebie po kilku miesiącach i też na wspólnej imprezie byliśmy to wróciliśmy do siebie...

A wyszło jak wyszło...

Oczywiście na początku jak to na początku tylko cześć i tyle, ale od razu jak ją zobaczyłem to podniosło ciśnienie w sensie uczucia do niej... Po kilku godzinach wyszło tak całkowicie z dupy że zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, ona mówiła że tam się spotyka z chłopakiem jednym drugi miesiąc, opowiadała co tam u niej, ja odwrotnie. Alkohol jak to alkohol zrobił swoje i cyk rozmowa zeszła "dlaczego nam nie wyszło, patrzę na Ciebie i dalej darzę Ciebie uczuciem mimo że ostatni raz widziałam Cię w maju" ja takie o #!$%@? i się zaczęło, polały się łzy, mówienie o tym i o tamtym że nasz związek nie miał przyszłości. Skończyło się to zamówieniem ubera i pojechaliśmy do niej do mieszkania, zerwała i zablokowała tego chłopaka z kim się spotykała, my spędziliśmy resztę weekendu tylko ze sobą, ale zrobiliśmy deal by nic sobie nie obiecywać i ewentualnie pójść na terapia dla par. Chociaż jak widzę po sobie to ją po prostu kocham. Spytacie co z tamtym typem, nic. Chciała mu dać szanse bo się starał, wydzwania do niej, ona go blokuje, chociaż może i to lepiej niż mu powiedzieć sorry ale wróciłam do byłego nigdy do ciebie nic czułam.

Czemu #!$%@? tak jest że mimo tylu czasu dalej ta miłość do niej jest tak wielka...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6246b8ffb2d1e9864d87c343
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 14
OP: @pregunta po prostu nie dopasowanie, ona lubi spędzać sama dużo czasu, czasami było tak że mogliśmy się nawet i klika dni w ogóle nie odzywać do siebie, ona nie potrzebowała rozmów, powiedzmy spotkać się raz na tydzień, a jak wiadomo to po prostu wyklucza jakieś wiązanie się poważne. I tylko o to chodziło

Zaakceptował: karmelkowa
@vrraaaz: samo schodzenie się to tam kij, w najgorszym wypadku robią sobie krzywdę nawzajem, ale ghostowanie Bogu ducha winnego typa bez słowa wyjaśnienia to jest mega świństwo i proszenie się o powtórkę na własnej skórze. Ogarnij się OPie!