Wpis z mikrobloga

@Kranolud: wyjścia są dwa: albo ich czarnolistować, ale robić screeny.
Na początku myślałem, że to zwykli głupcy, którzy naczytali się pierdół z fejsbuka i uznali, że pozjadali wszystkie rozumy i poodkrywali wielkie spiski i sekrety.

W tej chwili, po ich przesiadce na antyukraińską retorykę identycznie maskowaną "własną opinią" jestem na 99% pewny, że to albo faktyczni funkcjonariusze albo kukły nieświadomie powtarzające kremlowski przekaz.