Aktywne Wpisy
erebeuzet +57
różowa uparla sie, ze wyśle młodszą córkę do komunii.
ostatnio w kosciele byliśmy 5 lat temu na pogrzebie. normalnie nie praktykujemy, choc jak obudzisz mnie w nocy to prawie każdą modlitwe z pamięci wyrecytuje. tak mnie zindoktrynowali w dziecinstwie.
Ale córka nie wie nawet kto to jezus.
świadomie nigdy nie zapoznawalem jej z tymi #!$%@?.
Starsza, którą tez różowa splugawila komunią, a ktora kazala się wypisac z religii mówi, ze niech idzie
ostatnio w kosciele byliśmy 5 lat temu na pogrzebie. normalnie nie praktykujemy, choc jak obudzisz mnie w nocy to prawie każdą modlitwe z pamięci wyrecytuje. tak mnie zindoktrynowali w dziecinstwie.
Ale córka nie wie nawet kto to jezus.
świadomie nigdy nie zapoznawalem jej z tymi #!$%@?.
Starsza, którą tez różowa splugawila komunią, a ktora kazala się wypisac z religii mówi, ze niech idzie
Malenaa +1
Jeżdżę pomagać mojej dziewczynie w przeprowadzce (razem od pół roku), malowaliśmy pokoje, trochę rzeczy przenosiliśmy. Przeprowadza się z matką, nie mają za bardzo żadnego chłopa żeby im pomógł z takimi robotami. Byłem pomagać tam 5 razy, ze 3 razy od rana do wieczora,mam jakoś 40 minut drogi do niej. Nie dają mi żadnych pieniędzy za to, tylko wyżerkę i podziękowania.
Mieszkam z rodzicami i oni twierdzą, że się daje wykorzystywać i sobie
Mieszkam z rodzicami i oni twierdzą, że się daje wykorzystywać i sobie
Kto ma rację?
- Ja 80.0% (740)
- Moi rodzice 20.0% (185)
Pytanie do osób, które utrzymują się same i dawno nie mieszkają z rodzicami.
tl;dr
Jak często odwiedzasz swoich rodziców?
Mam 26 lat, nie mieszkam w mieście rodzinnym odkąd skończyłem 18 lat, studia, praca i ciągła gonitwa za swoimi ambicjami, po drodzę dziewczyna i tak się kręci. Odwiedzam rodzinę średnio raz na 2-3 miesiące czasem rzadziej. Czuję się czasem z tym źle, że tak rzadko, ale z drugiej mam tak intensywne życie, że czasem w weekend chce po prostu odpocząć i nigdzie się nie ruszać. Mieszkam od rodziców jakieś 2,5h drogi w 1 stronę, niby nie dużo, ale jednak.
Czasem pojawiają się myśli, że będę na starość żałować, że nie spędzałem z nimi więcej czasu, że odeszli, a ja goniłem za pieniądzami i swoimi ambicjami zamiast z nimi spędzać czas.
Jak jest u was?
#pytanie #rodzina #terazrodzina #rodzice #pracbaza #studbaza #rozwoj #pytanie #kiciochpyta #feels
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62441cf9221d32e736db3b00
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
Teraz to tak co kilka miesiecy na tydzien/dwa
@AnonimoweMirkoWyznania: lvl 40 here, mamy już nie ma, tata w pokoju obok słabo kontaktuje, ostatnie dni lub tygodnie życia leży i śpi. Tak, żałuję, że nie spędzałem z nimi więcej czasu, ale bez przesady - każdy ma swoje życie. Po
Policz sobie ile lat Twoi rodzice jeszcze mniej więcej będą żyli i przelicz ile razy w życiu ich jeszcze zobaczysz przy Twojej częstotliwości odwiedzania.
Daje do myślenia
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: karmelkowa
"Natomiast partner rodziców ma za granicą. "
XDD partner rodziców
Sory musiałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaakceptował: karmelkowa
Ostatnie 3 lata widzielismy sie dwa razy.
Z czego miewalem tak ze potrafilem przejechac 500km i wrocic po 30 sekundach.
Za to rozmawiamy dosyc czesto i dlugo. Raz na dwa/szesc tygodni po ok 15 a nawet 20 minut. Plus jakies sprawy "papierkowe"
27 lat.