Wpis z mikrobloga

  • 240
Jest dzieciak który ma problemy
Jego matka się pyta co robić XDD

Niektórzy elegancko mówią żeby nauczyć dziecko bic i to jedyny sposób by patus czy 0skarek się odczepili.
A jakieś baby i kukoldy lewicowe gadają o psychologach sądach rodzinnych i wychowawcach. Straszą odebraniem przez opiekę dziecka jeśli się będzie stawiac XD
TO NIC NIE DAJE
Obicie łypy to jedyna rzecz która przemawia do takich dręczycieli
A juleczki i ich simpy są przeciwko stawianiu się 0skarkowi bo ich małpi rozum wspiera tylko takie "alfy" i chcą by słaby był dręczony

#przegryw #blackpill
scotieb - Jest dzieciak który ma problemy 
Jego matka się pyta co robić XDD 

Niektór...

źródło: comment_1648037291JDetOtSmLTPvXaDePlIoon.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@scotieb: sory stary ale to zależy od rodziców. Najlepiej jak ojciec podejdzie do ojca.

Moją siostrę tak dręczyli, ojciec poszedł do ojca trgo typa - dupsko spral mu stary i się skonczyło. Co nie zmienia faktu, że inne p---y się później do niej czepiały. Zazdrosne gnoje, siostra była prymuską do tego niestety wychowana na grzeczną dziewczynę ... gnojki wyzywali ją, kopali... za nic...a nauczyciele nie reagowali... była 5 lata mlodsza
  • Odpowiedz
@scotieb: mam 31 lat i jak chodziłem do szkoły to dręczeni byli słabi i nic nie dawało jakieś skarżenie, psychologowie i przychodzenie mamusiek do wychowawczyni, było jeszcze gorzej, bo dzieciaki znęcały się dodatkowo za kapusiostwo. Tak, nawet w podstawówce. Kto umiał oddać, nawet nie musiał wygrać bijatyki, mógł dostać bęcki, ale prostu pokazać, że nie będzie biernie dawał się szarpać miał spokój od razu.
  • Odpowiedz
@scotieb: Tutaj powinna lecieć systematyczna nauka obrony przed takimi z-----i. Ojciec powinien przede wszystkim o to zadbać, o ile oczywiście jest. Jak go nie ma i tylko matka wychowuje albo ojciec jest jakimś soyboyem, to it's over dla małego chłopa. Będzie pewnie siedzieć za kilka lat na tagu.

A wszystkich tych psychologów i nauczycieli można o kant d--y potłuc. W tym wieku gówniaki rozumieją tylko argument siły i są bezlitosne. Pewnie nawet jak przestanie te kanapki z pasztetem nosić, to i tak będą toczyć z dzieciaka bekę i go maltretować. Dzisiaj to w ogóle wystarczy nie mieć nowego telefonu albo nie grac w jakąś grę czy nie być na topie z youtuberami, żeby gówniaki zrzuciły kogoś w hierarchii na samo dno.

Jedyna opcja to pozwolić dzieciakowi i zachęcać go do stawiania się. Niech przy okazji więcej je, przybiera na masie i może niech zacznie coś ćwiczyć.
Da komuś w mordę raz, drugi, a może nawet trzeci. Jakaś z-----a nauczycielka będzie dzwonić po rodzicach i straszyć dzieciaka pedagogami, ale można mieć w------e. Ogólnie to szkoły straszą, ale nie potrafią wyrzucić nikogo. U mnie w podstawówce i gimbazie największe patusy robiły co chciały, a nauczycielka mogła wpisać uwagę do dzienniczka albo wysłać
  • Odpowiedz
@scotieb: aż mi się przypomniało jak w podstawówce miałem takiego chujka co mnie dręczył co przerwę grupka śmieciaków miała widowisko jak mnie popychał prowokował, tak było kilka miesięcy aż miałem mdłości przed wyjściem do szkoły. do momentu jak nie wywaliłem mu kopa w jaja, tak jak się kopie piłkę do nogi jak leci z góry, prosto od dołu środkiem stopy tak że czubek buta wyszedł mu przy dupie. gnój zsiniał
  • Odpowiedz
Obicie łypy to jedyna rzecz która przemawia do takich dręczycieli


@scotieb: No chyba, że oskarek jednak będzie silniejszy i skatuje swoją ofiarę. Ciekawe jaką radę będą wtedy miały w zanadrzu wykopki
  • Odpowiedz
@scotieb: Potwierdzam. W pierwszej klasie podstawówki miałem dwóch oprawców. Skargi nic nie dawały. Aż któregoś razu, żebym się nie poskarżył stanęli na przeciwko mnie z wyciągniętymi rękami na zgodę. No i dziwnym trafem ich głowy się połączyły z dość dużą prędkością i pomocą moich rąk. Od tej pory był spokój i byliśmy kumplami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Blackpill pełną gębą. Młodego już zaklasyfikowali jako odpada genetycznego XDD


@ChadMessiah: Jep jak dzieciak nie pójdzie pod dobrą szkołę to będzie przegrywał. Trochę to śmieszne ale tak jest. Matka ma gówniane podejście więc może dołączy do kolegów z tagu przegryw za 10 lat xD
  • Odpowiedz
A wszystkich tych psychologów i nauczycieli można o kant d--y potłuc. W tym wieku gówniaki rozumieją tylko argument siły i są bezlitosne.


@Masterpolska94: U mnie w szkole było tyle przemocy, że mieliśmy nawet jakieś klasowe zajęcia z pedagogiem i zgadnij jakie efekty.

Mi mama mówiła żeby nie reagować i niestety byłem dzieckiem o wysokiej wrażliwości i łatwo mnie paraliżował strach - efektem była p-----c wymierzona w moją stronę przez lata, która niestety ale doszedłem do takiego wniosku zrujnowała mi
  • Odpowiedz
@scotieb: Jak jak tu wszyscy piszą - dziecko musi umieć się postawić, a nie skakać sobie po głowie. U mnie w szkole przy wyśmiewaniu i znęcaniu też byly rozne historie, pogawędki z pedagogiem, podawanie sobie rak sranie w banie. Tylko te dzieci, co umialy sie w koncu postawic albo siegnac po pomoc silniejszej osoby (np. starszego brata) mialy spokój. Mialem dobrą kolezankę w podstawowce. Śmiali się z niej, bo byla
  • Odpowiedz