Wpis z mikrobloga

Mircy, nie rozumiem. Mój niebieski ze mną nie gada. Od lat nie spytał jak mi minął dzień czy jakie mam plany. Zegzów nie ma. Ja bo antykoncepcja mnie wyzuła z jakichkolwiek pragnień, poza tym typ mnie obraża i poniża co drugi dzień. Wczoraj między praniem a robieniem kanapek dzieciom do szkoły poszłam się koleżanki na półtorej godziny, a ten #!$%@? sobie, ze go zdradzam, idę na randkę, to żebym wzięła kondomy. Dzisiaj znów - a gdzie byłam, o której wróciłam, a co to za koleżanka a jak na na imię, a gdzie ja poznałam. I do córki mówi, ze mama ma chłopaka.

Jednego dnia mnie wyzywa, drugiego próbuje obmacywać.
Generalnie niedługo i tak skoczę, ale wcześniej muszę wiedzieć - dlaczego? Dlaczego ze mną jest, skoro tak nisko o mnie myśli? Dlaczego mu zależy, co go obchodzi, czy mam kogoś czy nie? Nie obchodzi go jak żyje, czy w ogóle żyje, ale obchodzi czy ruchem kogoś innego?

#logikaniebieskichpaskow #zwiazki
  • 69
mogl odejsc przed dziecmi, bylo tak samo


@zbrodnia_i_kawa: sorry, ale to kobieta podejmuje decyzję że relacja z facetem wchodzi w fazę intymną. Suka nie da - pies nie weźmie. Chciałaś się bzykać z takim kolesiem, to masz co masz. Teraz albo dojdziecie do porozumienia, albo będziecie mieli piękną katastrofę, z dziećmi w tle.
@kosmita wiesz co kolego, podziekuje ci za takie rady, bo przekladasz swoje doswiadczenia na moją historię zupelnie niepotrzebnie. Typ nie chce rozmawiać, nie chce isc na terapię ze mną, nie reaguje na moje potrzeby. Sama zajmuje sie domem, dziecmi, naprawami, zakupami. Typ siedzi 8h przy kompie po czym kladzie sie do łóżka i lezy az zasnie. Sama za to place. Na mieszkabie skladamy sie po polowie. Jak jest zepsute okno i kilka
wiesz co kolego


@zbrodnia_i_kawa: nie jestem twoim kolegą.
Masz już materiały na niebieską kartę dla niego, pozew o znęty, wniosek o eksmisję, wniosek o alimenty, pozbawienie praw rodzicielskichm zakaz zbliżania... i na koniec pozew rozwodowy.

Klasyka.

Typ ktory tak sie zachowuje nie jest i nigdy nie bedzie atrakcyjny.


@zbrodnia_i_kawa: ale kiedyś musiał być w twoim typie, skoro macie potomstwo.

Anyway, macie pozamiatane. Życzę cudownej katastrofy. Taki hint: 3-4 lata po
@greenbong groźby, lek ze nie dam sobie rady, bo jednak opłaca mieszkanie, lek ze nie zostawię nic dzieciom, kask się wprowadzę do rodziców. Mniejsza, ja tylko pytam co może być w jego głowie, bo póki co to nie umiem reagować na jego ataki/macanki. Jednego dnia mówi mi, ze jak dostanie nową pracę,to będę mogła nie pracować, poki dzieci są małe, drugiego dnia mówi że już nie jesteśmy małżeństwem i wynosi nie rzeczy
drze sie na mnie, ze jestem glupia, bo nie umiem zamknac okna. Wylal na mnie brudna wode z garnka, bo nie umylam naczyn, bo bylam chora i niedospana jak dziecko nr trzy bylo male


@zbrodnia_i_kawa: (,) strasznie się to czyta
Ratuj się kochana, zerknij na stronę pomocową, poczytaj, zadzwoń może coś doradzą. Dzieci to widzą, wychowują się z takim ojcem, zrób to też dla nich.