Wpis z mikrobloga

Kurde. Mirki, brakuje mi naturalnej, genetycznej wyjebki i przez to mam ciężko w życiu. Jestem analityczną, spiętą stuleją i źle to wpływa na moje Prosperity.

Bo mam np. takiego Krzyśka w robocie, który ma autentyczną, naturalna wyjebkę i co z tego, że ma 160 wzrostu i wygląd, który nie budzi respektu, skoro postawa ciała, zachowanie i to naturalne "mienie w dupie" robi lepszą robotę niż u mnie poważny, budzący respekt wygląd.

Krzysiek #!$%@? robi w robocie i pracuje u nas już prawie 20 lat, cały dzień siedzi za dosyć dobra kasę, jak mu się nudzi to idzie do kadr rzucać papierami i grozić, że odejdzie jak nie dadzą więcej hajsu, zawsze mu ulegają, choć nie jest niezbędnym pracownikiem, ale robotę robi ta aura naturalnej wyjebki. Nawet jak przychodzi do niego przełożony o coś się czepiać to Krzysiek mówi, że "ma to w #!$%@?" i go gasi jak bura sukę. On nawet nie chodzi po te podwyżki dla kasy, tylko z nudów, bo siedzi i nic nie robi to czasem sobie tak siedzi przy kompie i pomyśli "a idę do kadr powykłócać się o hajsy".

Ja mogę tak zrobić, ale u mnie to nie będzie naturalne, tylko będzie to udawany blef i ludzie to rozpracują więc #!$%@? ugram. U Krzyśka ta wyjebka jest autentyczna.

Zawsze zazdrościłem ludziom, którzy idą na żywioł i mają w dupie co się stanie jutro. Pytałem Krzyśka jak to uzyskać to on powiedział, że to lata treningu, ale ja myślę, że to jest zależne od genów i nigdy tego nie osiągnę.

Stąd moj wpis z pytaniem. Czy jest możliwe wypracować coś takiego?

#psychologia #rozwojosobisty #pracbaza #kariera #redpill #przegryw #stulejacontent #korposwiat #przemyslenia
  • 15
@Tooca_rev: Obawiam się, że to ty masz rację. Jako dziecko zadawałem się z takimi chłopakami z ulicy i bardzo się od nich różniłem, nie widziałem u siebie takiego naturalnego luzu, ostatnio się z nimi spotkałem po latach i dalej tak jest.

No, ale marzę o tym, żeby być jak Krzysiek, bo to mi bardzo uprzykrza życie. Gdybym chociaż połowę z tego efektu mógł osiągnąć to już by było zadowalające.

Ja umiem
Czy jest możliwe wypracować coś takiego?


@Ynfluencer: jak najbardziej. Tutaj psychoterapia bardzo pomaga. Jeżeli trochę cię pocieszę, to miałem tak samo jak ty, ale z wiekiem raz, że mi się to zredukowało, a dwa, że od kiedy bardzo dobrze zarabiam zaczynam mieć powoli na wszystkich i wszystko wylane. Ciężko mnie obrazić. Rzadko się spinam już w towarzystwie. Hajs dodaje pewności siebie i z tym nie ma co dyskutować. To trochę błędne
@Ynfluencer: może to głupie ale ja np. zawsze byłem bardzo spiętym i przejmującym się wszystkim poważnym gościem... potem wpadłem w drugs co ogólnie nie było zbyt dobre ale nauczyło mnie właśnie takiego podejścia do życia typu Krzysiek i teraz naprawdę jest mi łatwiej w życiu i pracy
@Ynfluencer: Ile pracujesz w tej robocie? Jak bardzo znasz szefa, kadrowe, w ogóle personel? Krzysiek jest tyle w tej robocie już, że nic go niczym nie zaskoczy, więc ma wyjebkę - po takim czasie robota weszła w jego strefę komfortu, więc ma 0 stresu. A jak zna szefów, przełożonych, bo pił z nimi parę razy na jakiejś imprezie firmowej to mu to przychodzi dużo łatwiej (zawsze najwięcej można załatwić, poznać osób