Wpis z mikrobloga

Musisz iść najpierw do psychiatry , przepisze ci leki na wyciszenie , naprawdę pomogą choć na początku będzie ciężko. Potem tylko terapia psychologiczna o leki . Powodzenia !
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball: Nie pracowałem w biedronce ale wydaje mi się, że praca w markecie nie powinna być bardzo obciążająca fizycznie. Oczywiście jeśli się nie robiło nic przez kilka miesięcy to każda praca zawierająca element fizyczny będzie wydawać się ciężka fizycznie. To jest niemal na pewno kwestia psychiki, gdyby udało ci się przemęczyć do końca tygodnia to raczej byś się już przyzwyczaił.

Jak zacząłem pracę po długiej przerwie to pierwsze 5 dni
  • Odpowiedz
@Waco1987: Skończcie z tymi psychiatrami serio. Neguję to gówno i ten mit o anielskich tabletkach. Brałem x czasu temu krótki czas jakies tam stosunkowo łagodne 'leki' dla wyciszenia. Nie dało to żadnego efektu. Największy efekt dał mi sport siłownia, obecnie sport walki, który uczy tego aby się nie poddawać, ciagle ktos drze na Ciebie mordę i zaczynasz sie hartować psychicznie.
Co do pracy w biedrze. Za szybko zrezygnowałes. Początki są
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball: Musisz mieć nastawienie, że w pracy na początek będzie ciężko i trzeba to wytrwać. Człowiek jest tak zaprogramowany, żeby pracy nie lubić i jej unikać i trzeba nauczyć się to przełamywać.

A tak właściwie co było ciężkiego fizycznie w tej pracy?
  • Odpowiedz
@r4do5: początkowo było lekko, nawet ze zgrzewkami wody ale drugiego dnia wykonczyly mnie kosze z owocami (jabłkami) i warzywami (ziemniaki głównie). Musiałem przestawiać z dołu na górę
  • Odpowiedz
@Arstotzkaball: To było pół żartem, jeśli jesteś zdrowy fizycznie to raczej szanse na kontuzje podczas pracy w sklepie są minimalne. Jak jest coś za ciężkie to prosisz, żeby ktoś ci pomógł i robicie to w 2.
  • Odpowiedz