Wpis z mikrobloga

Oglądałem teraz ten cage z polakiem i zadziwił mnie Wardęga, który z związku z tą sytuacją z filmem (afera budowalna) z pełnym przekonaniem twierdził, że tam nie doszło do żadnego przestępstwa. Zastanawiam się, czy mówił tak bo wie, że z prawnego punktu widzenia osoba, która nie ma 17 lat nie może popełnić przestępstwa, czy może dlatego, że zna całą genezę, zna dokładnie cały przebieg tego wydarzenia (w tym też, że nie opili tej dziewczyny specjalnie w celu jej wykorzystania seksualnego) i wtedy z żadnego punktu widzenia nie doszło tam do przestępstwa. Czy też może jest dzbanem i twierdzi tak, żeby bronić polaka mimo braku takiej wiedzy.

#famemma