Wpis z mikrobloga

Pōrandooo


@SzubiDubiDu: wstajesz rano, patrzysz w lustro i mówisz: eee nie jest źle, może nie jestem Bradem Pitem, ale nie jestem ulańcem i nawet twarz taka nienajgorsza... a potem ktoś przez przypadek w pracy robi Ci fotkę telefonem XD i umierasz
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: Niestety, mam szczękę czada, fajne włosy i oczy i tylko boli, że zmarnowałem tyle potencjału przez fobię i p------y charakter xD przynajmniej kasa mnie kocha, jest duże prawdopodobieństwo że zostanę milionerem przez następne 10 lat czego nie mogę powiedzieć o znalezieniu partnerki przez bycie borderlineowym creepem. Jedyne pocieszenie jest takie, że nie jestem tacy jak wy czyli brzydcy i biedni.
  • Odpowiedz
@nadmuchane_jaja: slyszalem ze to znany efekt, zwiazany z tym ze do naszego odbicia w lustrze jestesmy przezwyczajeni, kat jest zawsze ten sam etc. Niestety to co widzimy na zdjeciach jest blizsze temu jak widza nas inni ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
Niestety to co widzimy na zdjeciach jest blizsze temu jak widza nas inni

@Luck5: odwrotnie, wyglądamy tak jak siebie widzimy w lustrze, a na widząc siebie na zdjęciach mózg dostaje lekkiego mindfucka. Podobnie jest z głosem na nagraniach.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
@mudmen: no ten z nagrań xd posłuchaj sobie kolegów na tsie albo przez telefon i później jaki mają głos w prawdziwym życiu. Właściwie taki sam
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: tu chodzi o nastawienie do życia i siebie samego, bo to bardzo dobrze widać na zewnątrz - czy ktoś lubi siebie, czy nie znosi, i nie akceptuje. Tak samo jakakolwiek energia życiowa - kiedy jej nie ma - też wszystko widać na twarzy i robi się takie ogólne „wrażenie” na ludziach. W lustrze może się wydawać, że jest nie jest źle, ale inni to dostrzegają i to bardzo wpływa
  • Odpowiedz