Aktywne Wpisy
![MateMizu](https://wykop.pl/cdn/c0834752/9cdc817223e555997582ebdd4419b5451346244ab1ddbd3c197eb8ed35c1d601,q60.png)
MateMizu +77
O #!$%@? Mircy, co za #!$%@? akcja. Żaba mnie zaatakowała xDD. Wskoczyła mi przez okno z parapetu na mnie, ja #!$%@? xDDD. Jak ja #!$%@? zawału prawie dostałem xDDD
![perfidnyplan](https://wykop.pl/cdn/c0834752/9e84f2beee9fbb36ba429d5957b668708372138cab39554a475ea565e4749eef,q60.png)
perfidnyplan +37
Ej, macie tak czasem, że nagle dopada Was takie totalne WTF odnośnie wszystkiego? Siedzę sobie na ławce w parku, zajadam hot-doga i nagle do głowy wchodzi myśl: co to w ogóle jest? Co to jest ten świat? Jak to możliwe, że tu żyjemy? Dlaczego jest coś, a nie ma nic?
Wczoraj na przykład, idę po bułki do sklepu, a tu nagle BAM! Po co jest ten świat? Jaki on ma cel? Gdzie
Wczoraj na przykład, idę po bułki do sklepu, a tu nagle BAM! Po co jest ten świat? Jaki on ma cel? Gdzie
#przegryw #niebieskiepaski
Moja ex, z którą byłem z 2 lata temu ma nowego boya. Tak jak myślałem, że po mnie mocno obniży standardy, tak też się stało.
Aż mnie ciekawi jak i czy wgl ten typo może ją wgl pociągać, bo jak byliśmy razem, to się śmiała z takich xD. No ale jak widać chyba ciężko było jej w pojedynkę. Druga sprawa co na to rodzice, bo mnie uwielbiali, wiecie efekt aureoli. Ten nowy jest 2/10, niski i tak podsumowując o aparycji informatyka. Czuję się teraz, jak wygryw, nawet z nim zdjęć nie publikuje (ze mną bylo wręcz przeciwnie), a byli już chyba na dwóch zagranicznych wycieczkach xD. Jedyne co w tym wszystkim najgorsze, że byłem z nią, co źle o mnie swiadczy, bo jednak nie ta liga ale no miłość nie wybiera, ewentualnie jakieś zauroczenie xD.
źródło: comment_1647009435v57fHCiZ16rDn1XtdY7Atq.jpg
PobierzNarcyz i toksyk.
@LadnyChlopczyk: To, że dziewczyna poznana po ciemku w klubie uciekła dopiero jak zobaczyła Cię w pełnym świetle, nie znaczy, że to była dłuższa relacja.
Sorry, ale musiałem pocisnąć za "aparycję informatyka". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z drugiej strony moja żona potrafi informatyków rozpoznać wśród ludzi na mieście - i idę w zakład, że trafia w