Wpis z mikrobloga

Chciałbym mieć taką zaniedbaną przez los dziewczynę i pomóc jej wyjść do ludzi, jak i również uśmiechnąć się w końcu. Chciałbym być dla niej wschodzącym słońcem, aby każdego ranka budząc się wraz z nią w łóżku móc ujrzeć jej szczery, kochający, radosny uśmiech. I wcale nie zależy mi na wyglądzie modelki, wielu zainteresowaniach, czy dużej inteligencji. Wystarczyła by mi zwykła szara myszka z forum obrazkowego, razem byśmy pili kakałko i lurkowali nasz wykop, i fajnie by było dla nas. Ale bardzo ciężko poznać taką grl, bo one rzadko wychodzą ze swoich piwnic i są sobą. wiadomo co wiadomo kogo
  • 6