Wpis z mikrobloga

@mpfk:
Co mnie to obchodzi. To są muzole. A genetycznie jeszcze bardziej odlegli od nas, niż Ormianie. Zresztą Turki i Azerowie dokonali dawniej ludobójstwa Ormian.
@mpfk:
Rosja i tak się teraz w to nie zaangażuje, w tamte konflikty raczej, chyba że muzole u ruskich będą coś odwalać. To wtedy nie tyle ich wesprę, co po prostu uznam że są użyteczni w tych okolicznościach.
ale co wam Armenia zrobiła? To Azerbejdżan jest agresorem, zachowują się dokładnie jak ruscy. A sojusz Armenii z ruskami jest tylko z konieczności


@buddychrist: @mikessos: @jPaolo2: @lsrrdc: @ulan_mazowiecki: Ten spór trwa od dawna i niekoniecznie Armenia ma w nim rację. Po drugie nie wspieramy sojusznika Rosji czyli kogo? Zarówno Azerbejdżan i Armenia to dwie republiki postsowieckie i oba kraje to sojusznicy Rosji będący ze sobą w sporze,
@djtartini1: moje "wsparcie" to tylko komentarze w internecie. Ale gdyby to ode mnie zależało nie pomógłbym żadnemu z nich. Armenia jest agresorem a Azerowie to banda wykolejeńców czczących zbrodniarza.
Tak to tylko pozostaje trzymać kciuki, żeby idioci ormiańscy poszli do rozum do głów i nie prowokowali Azerów, bo skończy się kolejną jatką z tureckich dron.