Wpis z mikrobloga

Pamiętam jakby to było wczoraj..

Lato 2006 (albo 2007?) miałem wtedy około 10 lat. Wakacje w Sopocie z mamą.

Nie wiem jakim cudem udało mi się namówić mamę żeby mi to kupiła, tym bardziej, że w domu była bieda a kosztowało to dobre 20 zł (dzisiejsza stówa inflacyjna).

Powrót do domu, odpalenie radia, posmyranie myszką o głośnik i.... gówno xD
Na drugi dzień wleciałem tam na pełnej, mama leżała i opalała się na plaży a ja niszczyłem biznes lokalnego janusza XD
Każdy kto podchodził i oglądał te 'skaczące myszki' albo zastanawiał się nad zakupem był odciągany przeze mnie na bok i szybko uświadamiany, że między radiem a torbą jest drgająca żyłka i wcale nie działają na jakieś magiczne fale. Chłop po 1 dniu był tak wkurzony, że ganiał mnie z patykiem DOSŁOWNIE XD. I tak przez 7 dni mojego wyjazdu do sopotu przez 6 stałem i moim ulubionym zajęciem było odstraszanie klientów scammerowi z lat dwutysięcznych. Oto moje wyznanie.

#heheszki #truestory #coolstory #scam #sopot
WolfSky - Pamiętam jakby to było wczoraj..

Lato 2006 (albo 2007?) miałem wtedy oko...

źródło: comment_1646652169uJzHJdtkhgsaYiyOtgH66r.jpg

Pobierz
  • 52
@WolfSky: Byłem z rodzicami w Rzymie gdzie jakiś typ tym handlował. Ojciec kupił jedną po czym odeszliśmy dalej, gdzieś chyba skręciliśmy. Rodzice chcieli kupić jeszcze jedną córce znajomych, u których się zatrzymaliśmy więc ojciec udał się w kierunku handlarza szybkim krokiem. Problem był taki, że jak sprzedawca zobaczył mojego tatę, który szedł w jego kierunku, to zaczął uciekać XD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@WolfSky: Też takie miałam, wakacje nad morzem 2006. Były z tą żyłkę w zestawie i ją trzeba było podczepić do dwóch głośników, a myszki miały tańczyć na tej żyłce. Zgadnijcie czy tańczyły w domu :c
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@WolfSky: kiedyś ze znajomymi na Krupówkach w Zakopanem zauważyliśmy, że gość sprzedaje coś takiego. Byliśmy wtedy na studiach i od razu zauważyliśmy na czym to polega. Przez jakis czas staliśmy i każdemu zainteresowanemu opowiadaliśmy dlaczego te myszy skaczą.

Góral się nieźle denerwował, bo chwilowo dutki się nie zgadzały. Ściemniał też, że nie mamy racji i próbował nogą zasłaniać ten mechanizm XD
Ja #!$%@? xD kiedyś z kuzynem bylismy tydzien w kolobrzegu, dwa podrostki, chyba po 16 lat. Zrobilismy juz wszystko co się dało i zaczelismy sie nudzic. Dla beki przyklejaliśmy monety do chodnika na głównym deptaku i patrzyliśmy jak ludzie próbuja bezskutecznie je oderwać od betonu. Potem zmienilismy obiekt zainteresowania na tego gościa od myszek xD siedzieliśmy kolo niego, jedliśmy gofry i patrzylismy jak wciąz tymi samymi tekstami namawia ludzi do zakupu. W