Wpis z mikrobloga

Mam dużo myśli samobójczych w głowie, nawet nie rezygnacyjnych, a samobójczych.
Ale bałabym się publikować pod tagiem samobojstwo. Bo przyjdzie policja na chatę, weźmie na 3 dni do tygodnia do szpitala i nie będzie miał kto zająć się moimi kotami.
  • 34
  • Odpowiedz
@cocojambo210: pewnie już zdążyłam Ci powiedzieć kilka razy, że leczę się od dwóch lat, zmieniałam leki co miesiąc.
W grudniu zrezygnowałam, bo nic nie pomagało i w kwietniu mam nową wizytę u nowego psychiatry.
  • Odpowiedz