Wpis z mikrobloga

Pewnie wyjdę na tego co mądruje się po fakcie, ale obecny stan wojska w Rosji nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. Kto troche śledził temat to widział, że Ruscy zarówno w Gruzji jak i wcześniej w Czeczeni i jeszcze wcześniej z Afganistanie, dawali ostro dupy (zajęcia Krymu nie licze bo wtedy ukrainskie państwo było w stanie rozkładu po ruskim agencie Janukowiczu). Przywódca czeczenów mówił, że jak by miał TIRa dolarów i kilka TIRów wódki to by dojechał swoją kolumną bez wystrzału aż do Moskwy. Pamiętam również, że przy potyczkach ze słabiutką Gruzją też wychodziły jakieś śmieszne zdjęcia jak żołnierz rosyjski z dwoma różnymi butami czy niemożliwością zdobycia jakiegoś punktu mimo kilkukrotnej przewagi liczebnej i sprzętowej. Skoro męczyli się z krajami 10-20 razy mniejszymi niż Ukraina to na Ukrainie, która korzysta z wywiadu USA utkną na wieczność.

jak dla mnie to jest dla nich kaplica i rozpad kraju w perspektywie 5-10 lat. Szkdoa mi jedynie ginących Ukrainców:(

#ukraina #wojna
  • 4
@Syn_Tracza: Ogólnie próba zajęcia Ukrainy to są ostatnie podrygi byłego imperium. Rosja jest w katastrofalnym stanie, jest skorumpowana i rozkradana, a do tego maja ogromny niz spowodowany alkoholizmem, hivem i gruźlicą. Teraz jeszcze młodych chłopów rzucają na pewną śmierć. Ukraina to mial być spichlerz z przemysłem, łatwa sprawa. Do tego gratisowo 30-40 mln obywateli co miało zatrzymać rozpad.
Rosja się rozpadnie tak samo jak ZSRR. A co do wojska... No przecież
@sneznykockodan: Wczoraj, albo przedwczoraj czytałem podlinkowaną przez kogoś na wypoku analizę o tym, jak koleżkowie Putina przystopowali modernizację armii. Znaczy, no... modernizowali pudrując trupa, żeby dobrze wyglądało na defiladach.