Wpis z mikrobloga

#raportpokustnika <- tag do obserwowania/czarnolistowania

Dla osób które nie widziały pierwszego wpisu:


Raporty będą pojawiać się codziennie w okolicach godziny 19:30-20:00 i będą dotyczyć 24h do godziny 19:00 dnia wrzucenia wpisu. Ponadto będę dodawać krótki raport pomocniczy około godziny 10:00-11:00 z wydarzeń nocnych, jednakże z racji tego, że będą to ,,świeższe" informacje, to mogą być one trudniejsze do weryfikacji, więc w głównym raporcie będę potwierdzać co okazało się prawdą, a co nie.

Dzień pierwszy i drugi:
https://www.wykop.pl/wpis/64019035/opis-dnia-pierwszego-i-drugiego-https-www-wykop-pl/

DZIEŃ 3 (25.02 19:00 - 26.02 19:00).

Informacje ogólne:
Trwa już trzeci dzień niesprowokowanej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Sytuacja na całym froncie jest ciężka, ale jeszcze nie dramatyczna. Potwierdziły się doniesienia z nocy i poranka o rotacji części sił rosyjskich. Wydaje się, że nastąpiła ona głównie na froncie południowym i wschodnim, czego efektem są dzisiejsze postępy armii rosyjskiej. Ukraińcy dysponują nielicznymi rezerwami i ciężko dokonywać im rotacji zmęczonych żołnierzy walczących bez przerwy trzecią dobę. Będzie to dawało coraz mocniej o sobie znać. Jednakże na kilku odcinkach armii ukraińskiej udało się rzucić do walki świeże siły trzymane dotąd w odwodzie i właśnie w tych rejonach sytuacja jest najlepsza.
Pojawiają się kolejne informacje o atakach dywersantów na terenie całej Ukrainy. Wiele grup zostało rozbitych, bądź zatrzymanych. Nie wiadomo ile z nich może jeszcze operować na terenie państwa ukraińskiego.
Tak jak w poprzednich dniach Rosjanie kontynuowali ostrzał lotniczy i rakietowy miast na terenie całej Ukrainy. I znów pojawiły się liczne doniesienia o uderzeniach w obiekty cywilne. Rosjanie mają przewagę w powietrzu, wciąż jednak nie udało im się przejąć ukraińskiego nieba. Jak donoszą oficjele USA ukraińska obrona plot i siły powietrzne wciąż operują. Nad ranem ukraiński MON opublikował informacje o strąceniu dwóch samolotów Ił-76, wyładowanych wojskami pow-des. Byłby to ogromny sukces Ukrainy, jednakże wciąż nie pojawiły się żadne nagrania, czy też zdjęcia potwierdzające strącenie, a jak dotąd Ukraińcy chętnie publikowali dowody na sukcesy na tym polu. Jak dotąd więc nie można potwierdzić owych doniesień i należy pamiętać, że z uwagi na trudną sytuację na froncie ukraiński MON ma pilną potrzebę publikowania tego typu informacji, aby utrzymać wysokie morale wojska i społeczeństwa.
Skoro jesteśmy już przy morale, to wydaje się ono być wciąż niezłamane wśród Ukraińców. Siły zbrojne są wciąż głęboko zdeterminowane bronić ojczyzny, a ludność cywilna szeroko wspiera swoich żołnierzy. Ochotników do służby w jednostkach Obrony Terytorialnej jest w wielu regionach więcej niż dostępnej broni, a ponadto pojawiły się nagrania odważnych ukraińskich cywilów, którzy własnym ciałem starali się zatrzymywać przejazd rosyjskich kolumn.
Z kolei morale, przynajmniej części, oddziałów wojsk rosyjskich wydaje się być dość niskie. Pojawiają się doniesienia, że żołnierze nie czują motywacji w walce z narodem, który uważają za bratni i podobny sobie. I to może być przyczyną dla której rosyjski MON chce rzucić na wojnę z Ukrainą Czeczenów i starał się uzyskać wsparcie Kazachów.
Na uwagę zasługuje też fakt, że trzeciego dnia wojny ukraińskie państwo wciąż działa. Administracja się nie załamała, a ludności świadczone są podstawowe usługi.
Potwierdziły się także informacje o problemach logistycznych Rosjan, zwłaszcza na froncie wschodnim. Wysunięte oddziały rosyjskie stoją pozbawione paliwa, a nawet amunicji i racji żywnościowych. Liczne doniesienia o wygłodniałych Rosjanach szabrujących sklepy.

Wolny świat zdaje się budzić z początkowego szoku i marazmu. Wydaje się, że w końcu uda się przeforsować zablokowanie Rosji dostępu do systemu SWIFT. Ponadto coraz większa liczba państw NATO przesyła Ukrainie wsparcie materiałowe i finansowe. Cieszy zwłaszcza zdecydowana postawa Polski, która przesyła Ukrainie 950 milionów USD, a także prowadzi szeroką kampanię dyplomatyczną w celach budowania wsparcia dla atakowanej Ukrainy. Prezydent Zełenski osobiście podziękował za to Polakom i polskiemu rządowi. Wciąż rozczarowuje zachowawcza polityka Niemiec, ale i tutaj zaczęło coś pękać pod wpływem nacisków międzynarodowych jak i żądań niemieckiego społeczeństwa.

Front południowy:
Sytuacja na południu Ukrainy jest zła i zmienia się dynamicznie z godziny na godzinę. Spływające informacje są chaotyczne, często sprzeczne. Postaram się więc przytoczyć tylko to co można w jakiś sposób zweryfikować.
W nocy Rosjanie dokonali przełamania w okolicach Chersonia i ich wysunięte oddziały ruszyły w kierunku Mikołajowa. Spodziewany był szturm na miasto, jednakże po ciężkiej walce Rosjanie zostali odparci przy lotnisku na obrzeżach miasta. W region rzucono świeże posiłki z głębi Ukrainy i przeprowadzono ograniczoną kontrofensywę, która odniosła pewne sukcesy. Odparto Rosjan z rogatek Mikołajewa, zniesiono okrążenie Chersonia, a także odbito most Antonovskiy, co potwierdziły zdjęcia i nagrania.
Rosjanie jednakże dokonali rotacji sił na froncie południowym i już od wczesnego poranka na pozycje ukraińskie spadło uderzenie świeżych wojsk drugiego rzutu. Wszystko wskazuje na to, że Chersoń znów jest otoczony, brak jednak jeszcze stuprocentowego potwierdzenia. Pewnym jest, że miasto znajduje się pod intensywnym ostrzałem artyleryjskim i rakietowym.
Najgorzej sytuacja wygląda w trójkącie Melitopol-Mariupol-Zaporoże. Rosjanie dokonali głębokiego przełamania na linii Melitopol-Mariupol, po prawdopodobnym pełnym przejęciu kontroli nad Melitopolem, doniesienia wskazują na załamanie się ukraińskiego frontu i ewakuacji przynajmniej części oddziałów z Mariupola. Nie jest to dziwne, gdyż miastu grozi zupełnie odcięcie, ponieważ Rosjanie kontrolują również ograniczone tereny na północ od miasta. Jakby nie było, to jedno jest pewne - nad Mariupolem wciąż powiewa ukraińska flaga, a pozostające w mieście jednostki wojskowe są zdeterminowane do krwawej i zdecydowanej obrony.
W kierunku Zaporoża z kolei Rosjanie wyprowadzili pomocnicze uderzenie, prawdopodobnie aby zabezpieczyć flankę sił nacierających w kierunku Mariupola. Mgła wojny jest dość gęsta i niewiele jest pewnych informacji o sytuacji na tym odcinku frontu. Wiadomo jedynie, że ciężkie walki toczone są w regionie Tomkaku, Michaiłiwki, a także Wasiliwki. Publikowanych jest dużo nagrań intensywnych walk, a także zniszczonego sprzętu obu stron.

Front północny:
W nocy Rosjanie podeszli do Kijowa od strony północnej i zachodniej, jednakże obrońcom udało się zatrzymać większość sił rosyjskich na rogatkach miasta. Około godziny 2:00-3:00 czasu kijowskiego pojawiła się informacja, że nieokreślonej wielkości oddział (prawdopodobnie specnazu, bądź grupy dywersyjnej) przedarł się w głąb miasta. Ciężkie walki toczono w okolicach ZOO, wymiana ognia trwała tam kilka godzin. Ukraińcom udało się powstrzymać ten rajd.
Przez całą noc prowadzony był intensywny ostrzał artyleryjski, rakietowy i lotniczy. Na licznych opublikowanych nagraniach słychać wiele strzałów i wybuchów. W mieście na przemian rozbrzmiewały syreny alarmowe i hymn Ukrainy. Pomimo trudnej sytuacji ludność miasta się nie złamała i nawet w nocy pomagano budować zapory i umocnienia na ulicach. Chętnych do walki jest więcej niż dostępnej broni.
Nad ranem walki ucichły, Ukraińcy ogłosili, że odparli rosyjski szturm, a Zełenski potwierdził opublikowanym nagraniem, że wciąż znajduje się w mieście.
Koło południa znów rozbrzmiały strzały na obrzeżach miasta. Rosjanie prawdopodobnie podjęli próbę okrążenia stolicy Ukrainy, jednakże obrońcy nie ustąpili. Brak wiarygodnych informacji o jakichkolwiek sukcesach Rosji na tym froncie, opublikowane zostały za to dowody na zniszczenie sporej ilości sprzętu rosyjskiego przez kontrataki ukraińskiego zmechu oraz piechoty wyposażonej w ręczne wyrzutnie ppanc.
Pojawiają się informacje, że Rosjanie ściągają w rejon Kijowa więcej sił, możliwa jest więc dalsza intensyfikacja walk w nocy, bądź południem dnia następnego.

Front wschodni:
Do dnia wczorajszego Rosjanie nie odnosili na wschodzie większych sukcesów, jednakże rzucenie nowych sił zmieniło nieco sytuację na froncie. Przede wszystkim wydaje się, że wojska FR wyciągnęły pewne wnioski z poprzednich niepowodzeń i nie wypuszczały już dalekich rajdów bez osłony i zaplecza logistycznego w głąb Ukrainy w nadziei na wywołanie paniki w oddziałach ukraińskich. Zamiast tego dokonano silnego uderzenia na całej linii frontu, uzyskując miejscowe przewagi i systematycznie zajmując ziemię. Ukraińcy cofnęli się na całej linii, jednakże ich siły nie zostały rozbite i Rosjanie nie osiągnęli żadnego przełamania. Trwa ciężki ostrzał Charkowa, Czernichowa i prawdopodobnie Sumów. Czernichow jest otoczony i w pełni oblężony, podobnie Sumy - tutaj pojawiły się pewne doniesienia o zajęciu miasta przez Rosjan, nie zostało to jednak potwierdzone w momencie tworzenia wpisu. Twardo trzyma się obrona Charkowa. Miasto wciąż pozostaje nieokrążone, a ukraińskie wojsko zachowuje tam nawet zdolność do przeprowadzania kontrnatarć.
Rosjanie prowadzą jednoczesne natarcie z regionu Ługańska i Bilowodska w celu połączenia frontu. Liczne doniesienia o ukraińskim wycofywaniu się z regionu, którego obrona byłaby skazana na nieuchronną porażkę.

#ukraina #rosja #wojna
pokustnik - #raportpokustnika <- tag do obserwowania/czarnolistowania

Dla osób któ...

źródło: comment_1645901466FPZxxs8lxnAL5GBk0D4uBN.jpg

Pobierz
  • 12
@pokustnik: Jeżeli wyłapiecie jakieś rażące błędy, to proszę od razu o tym piszcie, umieszczę sprostowanie w następnych wpisach. Staram się dostarczać maksymalnie rzetelnych raportów, jednakże nikt nie jest odporny na wojnę informacyjną.

Jeżeli uważasz, że robię dobrą robotę, to zostaw + pod głównym wpisem, tak aby dotarł on do jak największej liczby osób.
Jasne, sam nie jestem pewny, chciałem tylko zwrócić uwagę, że kwota jest wielka, podobna do pomocy USA, która jest raczej pewna,


@mlbeast: Pewnie! Jestem wdzięczny za uwagi, bo dzięki nim będziemy znacznie bliżej prawdy, co jest bardzo trudne w tym chaosie informacyjnym.

Anyway świetna robota z tymi postami i próbą zwracania uwagi na rzeczy istotne dla faktycznego przebiegu konfliktu, a nie emocjonalne newsy.


@mlbeast: Myślę, że w tej sytuacji zasługujemy